Takie ciekawostki ze świata.

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8468
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-08-22, 14:12

Vision pisze:Widzisz a jak to się ma do imigrantów, póki co też w liczbach rzeczywistych, okaże się, że to europejczycy, popełniają więcej przestępstw, są bardziej agresywni itp. To dlaczego chcesz zwalczać imigrantów? Oni póki co w tych liczbach wypadną na tle Europy blado.

a tu się mylisz, choćby w kwestii przytaczanych gwałtów - nie pamiętam ile dokładnie, ale w tej Szwecji bodajże z 77% popełniali właśnie imigranci. Czyli - nie dość, że jest ich mniej, to jeszcze stanowią większość sprawców. Nie wiem jak jest w przypadkach innych przestępstw, ponieważ władze (dziwnym trafem) nie podają takich danych albo wręcz kłamią (np. gwałt zbiorowy na statku mieli dokonać "Szwedzi", a okazało się, że byli to Afrykanie, żaden nie miał obywatelstwa).

Poza tym - homo w przeciwieństwie do emigrantów - nie rozmnażają się jak króliki (przynajmniej w większości przypadków ;)), połowa z nich nie żyje na socjalu i nie strzelają do ludzi na ulicach. Nie muszę oglądać każdego dnia tłumów gejów i lesbijek forsujących granice. Dlatego osoby homoseksualne w żaden sposób mi nie przeszkadzają, natomiast hordy przestępców, zwanych "uchodźcami", tak.

Vlado pisze:Popytajcie jak wtedy wyglądało życie Polaków w niemieckich ośrodkach dla uchodźców.

niestety, ale popełniasz ciągle ten sam błąd, co wszyscy "miłośnicy imigrantów" (piszę oczywiście w cudzysłowiu) - zrównujesz emigracje europejskie z muzułmańskimi. Polacy i inni Europejczycy nie przemieszczali się do sąsiadów z zamiarem siedzenia na socjalu, narzucania swojej religii i obcinania innym głów. Owszem, burzyli się w ośrodkach, ale nie rozsadzali tego kraju od wewnątrz. Czy każdego dnia tysiące Polaków szturmowało niemieckie granice? Nie przypominam sobie.

Vlado pisze:Śmiem twierdzić, że liczba gwałtów w Szwecji jest zbliżona do liczby gwałtów w Polsce

Śmiem jednak twierdzić, że nie, gdyż...

Vlado pisze:- 6000 to nie jest liczba gwałtów a liczba zgłoszeń

Vlado pisze: Szwedki i Szwedzi w przeciwieństwie do Polek w w szczególności Polaków nie boją się przyznać, że zostały seksualnie wykorzystane


natomiast ja mam takie coś:
Według danych opublikowanych przez Szwedzką Krajową Radę Zapobiegania Przestępczości (Brottsförebyggande Rådet -BRA) - agencja w ramach Ministerstwa Sprawiedliwości (...) Jak się jednak okazuje, mniej niż 25 proc. gwałtów jest rejestrowanych przez policję.

czyli to nie jest tak, że Szwedzi masowo to zgłaszają, a Polacy nie. Argument o tym, że liczba gwałtów zwiększyła się głównie z powodu większej świadomości oraz zmiany przepisów, a nie muzułmańskich hormonów, podawały też szwedzkie władze. Ale one oczywiście muszą tak twierdzić, bo inaczej zostałyby oskarżone o rasizm.

Ok, na chwilę pomińmy gwałty. Liczba brutalnych przestępstw wzrosła od czasu wprowadzenia szerokiej emigracji o 300%. Też to wytłumaczysz zmianami prawa? Jeśli tak jest, to czemu Szwedzi ukrywają statystyki na temat pochodzenia etnicznego sprawców? Czemu np. dziennikarz, który to ujawnił, został skazany przez sąd za sianie nienawiści? Gdyby większość przestępstw popełniali etniczni Szwedzi to przecież ujawnienie takich informacji byłoby na rękę tym, którzy twierdzą, że emigranci nie są problemem.

A żeby trochę zamieszać - w Danii, gdzie również imigrantów całe masy - jest pięć razy mniej gwałtów niż w Szwecji w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. Pytanie - czemu? Duńscy muzułmanie są mniej jurni, mniej kobiet to zgłasza czy państwo bardziej trzyma ich za mordę??
Ostatnio zmieniony 2015-08-22, 14:20 przez Pudelek, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12366
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2015-08-22, 14:32

Moze kobiety brzydsze? W końcu to też ma jakieś znaczenie...
Vision

Postautor: Vision » 2015-08-22, 15:21

Vlado pisze:Vis sądzę, że wszyscy tu piszący dostrzegają problemy płynące ze zbyt dużej emigracji.
Ale jeśli do promowania swoich tez używasz manipulacji, to nie dziw się, że stoję po drugiej stronie barykady.
Śmiem twierdzić, że liczba gwałtów w Szwecji jest zbliżona do liczby gwałtów w Polsce, a może i mniejsza.
- 6000 to nie jest liczba gwałtów a liczba zgłoszeń
- według polskiego prawa 75% tych zgłoszeń, nie byłoby uznane za gwałt, poczytaj o szwedzkiej definicji gwałtu
- liczba gwałtów w Szwecji radykalnie wzrosła, bo zmieniła się definicja gwałtu
- Szwedki i Szwedzi w przeciwieństwie do Polek a w szczególności do Polaków nie boją się przyznać, że zostały seksualnie wykorzystane
- pewna Norweżka została skazana na 9 m-cy za zgwałcenie, ponieważ wykonała pewnemu mężczyźnie fellatio bez jego zgody, wyobrażasz sobie takie zgłoszenie w naszym kraju?
- szacuje się, że w Polsce nawet 90% kobiet nie zgłasza zgwałceń na policję
- mężczyźni nie zgłaszają się prawie wcale
- w wielu krajach prawo jeszcze w mniejszym stopniu chroni osoby zgwałcone


Wiesz manipulować tutaj idzie wszystkim i w każdym kierunku. Homofobów w Polsce też przybywa, bo definicja zaczyna ewoluować, co ostatnio pokazała książeczka z Biedronki. ;)

Przemoc w rodzinie też można by tłumaczyć w ten sam sposób, że to w sumie definicja się zmieniła i kiedyś klaps był czymś normalnym, a dzisiaj już jest przemocą. ;) Więc nie wiadomo tak naprawdę, czy jest problem, ale żeby go stworzyć, to można zmienić definicję. ;) Można też uruchomić różne linie i powiedzieć, że kiedyś tego nie było, więc kiedyś ludzie tego nie zgłaszali, a dzisiaj są większe możliwości, więc każdy wydzwania z byle powodu. ;)

Wiem, że na wiele źródeł się ciężko powoływać, bo bardzo łatwo wszystko skontrować i często wystarczy powołać się na inne źródła. ;) No ale dzięki temu dyskusja się toczy i każdy sobie swoje wnioski wyciągnie. Jakbyśmy się wszyscy powoływali na te same źródła, to nie byłoby za bardzo o czym dyskutować.

Pudelek pisze:a tu się mylisz, choćby w kwestii przytaczanych gwałtów - nie pamiętam ile dokładnie, ale w tej Szwecji bodajże z 77% popełniali właśnie imigranci. Czyli - nie dość, że jest ich mniej, to jeszcze stanowią większość sprawców. Nie wiem jak jest w przypadkach innych przestępstw, ponieważ władze (dziwnym trafem) nie podają takich danych albo wręcz kłamią (np. gwałt zbiorowy na statku mieli dokonać "Szwedzi", a okazało się, że byli to Afrykanie, żaden nie miał obywatelstwa).


Pisałem o Europie, nie o Szwecji. Emigranci nie przybywają tylko do Szwecji a do całej Europy. Więc jakbyśmy przeprowadzili takie badania na tle Europy, to pomimo, że w Szwecji są takie duże procenty, to na tle Europy by się to rozeszło i europejczycy byli by bardziej winni. ;)

Pudelek pisze:Poza tym - homo w przeciwieństwie do emigrantów - nie rozmnażają się jak króliki (przynajmniej w większości przypadków ), połowa z nich nie żyje na socjalu i nie strzelają do ludzi na ulicach. Nie muszę oglądać każdego dnia tłumów gejów i lesbijek forsujących granice. Dlatego osoby homoseksualne w żaden sposób mi nie przeszkadzają, natomiast hordy przestępców, zwanych "uchodźcami", tak.


Owszem zgadza się i nie ulega dla mnie wątpliwości, że emigranci stwarzają o wiele większe zagrożenie, ale to nie ja chciałem zakazywać publikacji zdjęć dzieci, powołując się na taki argument, jak ten sąd w Portugalii. Sam napisałeś, że w Danii, zjawisko gwałtów, jest mniejsze bo władze trzymają emigrantów za mordę. Czyli widzisz, istniał problem wśród emigrantów i tam władze podjęły działania. Skoro więc sąd w Portugalii widzi problem u pedofilów, to niech tam kieruje swoje działania, a nie do matek i dzieci, które zamieszczają swoje zdjęcia w internecie. Po prostu sam argument jest w tym przypadku dla mnie durny. Powoływanie się na prywatność jest już dla mnie czymś normalnym, tylko tak jak napisałem, skoro tak, to wszędzie, czy to TV, gazety, reklamy, a nie tylko w portalach internetowych, gdzie ta prywatność jest o wiele mniej naruszana. Chociaż ja osobiście jestem za tym, żeby pozostało to w gestii rodziców. Też osobiście mnie to dziwi, że rodzice co chwile zamieszczają zdjęcia swoich pociech, ale w sumie to ich sprawa. A powoływanie się sądu na inne problemy świata, jest już dla mnie całkiem niezrozumiałe.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8468
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-08-22, 15:29

Vision pisze:Sam napisałeś, że w Danii, zjawisko gwałtów, jest mniejsze bo władze trzymają emigrantów za mordę. Czyli widzisz, istniał problem wśród emigrantów i tam władze podjęły działania.


ej, ja nic takiego nie napisałem :-o to było pytanie retoryczne i, szczerze mówiąc, raczej wątpliwe, bo poprawność polityczna jest tam tylko ciut mniejsza niż u braci Szwedów :P

sokół pisze:Moze kobiety brzydsze? W końcu to też ma jakieś znaczenie...

gdyby to zależało od urody, to w wielu krajach poziom gwałtów musiałby być bardzo niski :lol

(uhh, cóż za seksistowski i paskudny wniosek :rol )
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Vision

Postautor: Vision » 2015-08-22, 15:29

Tutaj trochę inny przypadek, do czego prowadzi zbyt mocna wiara w religię...

http://www.fakt.pl/wydarzenia/utoniecie ... 65046.html
Vision

Postautor: Vision » 2015-08-22, 15:46

Pudelek pisze:ej, ja nic takiego nie napisałem to było pytanie retoryczne i, szczerze mówiąc, raczej wątpliwe, bo poprawność polityczna jest tam tylko ciut mniejsza niż u braci Szwedów


A to sorry, źle zrozumiałem. Jednak to nie zmienia sensu mojej wypowiedzi, że wg mnie problem powinno się rozwiązywać w grupie docelowej. A nie udawać, że się z nim walczy, dając sobie wejść na głowę i ustalając kolejne głupie przepisy.

Co do homoseksualistów a pedofilów jeszcze, to tu są jeszcze takie wyliczenia, więc ja tam dalej podtrzymuję swoje zdanie, że w tym środowisku problem ten jest większy. :DD Badań takich dziwnym trafem nikt nie przeprowadza, ciekawe dlaczego? To że napisali tam na odwrót w jednym z pism, to nie znaczy, że tylu ich w tym środowisku nie ma, tego nie wiemy, może być ich 5 %, może 30 % a może i 70 %, faktem jest jednak ilość udowodnionych przestępstw. I jak na tak nieliczną grupę w ogólnym rozchrachunku jest ich bardzo dużo. Odpowiada mi tez standardowy model rodziny i związków wg którego zostałem wychowany i jest dla mnie bardzo ważną wartością, więc taki tez zamierzam promować.

http://www.emaso.com/pl-polish/pl-2-left/pl-2-3.htm

I znów problem:

http://polska.newsweek.pl/uchodzcy-z-sy ... html#fp=nw
Ostatnio zmieniony 2015-08-22, 19:32 przez Vision, łącznie zmieniany 5 razy.
Vision

Postautor: Vision » 2015-08-22, 15:56

A wracając do ciekawostek ze świata...

http://www.pb.pl/4262836,38282,prostytu ... blaskowych
laynn

Postautor: laynn » 2015-08-22, 18:48

Krzyś66 pisze:No a wyobraź sobie co by mogło być gdyby nie te klapsy ? Atomy by się inaczej poukładały i być może byłbyś teraz Premierem , Prezydentem a może nawet Prezesem

A co gdyby babcia miała wąsy?
Ta Prezydentem czy Premierem...Ja mam o politykach jedno zdanie. I czy ten polityk jest z PO czy PIS dla mnie nie ma znaczenia. Byle się dorwać do koryta, to jedno z łagodniejszych określeń. Więc tymi osobami na pewno nie mógłbym być.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8468
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-08-22, 18:54

zawsze możesz zostać paszkwilem :lol
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
laynn

Postautor: laynn » 2015-08-22, 20:48

Taa, to też niestety nie dla mnie ;) ... się z takiego towarzystwa wyleczyłem.
A może za mało klapsów ?? :D
Ostatnio zmieniony 2015-08-22, 20:55 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
bluejeans

Postautor: bluejeans » 2015-08-22, 22:53

Vision pisze:Zakazanie niewolnictwa, wcale nie rozwiązało problemu, ma się świetnie i kwitnie coraz bardziej:
Vis, ja Ci mówię, że "od czasu, kiedy zniesiono niewolnictwo, człowiek nie może być rozpatrywany w kategoriach przedmiotu", a Ty mi wylatujesz z tym, że zniesienie niewolnictwa nie rozwiązało problemu i podajesz przykłady procederu niezgodnego z prawem. I na co konkretnie ma to być argument? Prawem zakazane są też gwałty, kradzieże i morderstwa, mimo to wciąż się zdarzają. Czy w związku z tym regulacje prawne w tej materii są niepotrzebne? Większy skutek odniesie się przez - jak to ująłeś - "propagowanie" dobrych zasad współżycia społecznego niż przez zakaz?

To może znów cofniemy się trochę w rozmowie (bo jak zwykle Cię poniosło gdzieś na manowce) i wyjaśnię:
włączyłam się w ten temat głównie z powodu wrzutki buby, jak to państwo nadmiernie ingeruje w prywatne sfery życia obywateli i rozpatruję go na płaszczyźnie prawa. Cały wic polega na tym, że ja się z bubą zgadzam - państwo (czyli parlament - czyli posłowie i senatorowie, których sami wybieramy - poprzez unormowania prawne, które uchwala) w wielu sferach przekracza granicę prywatności obywatela. Tylko że buba oparła się na niewłaściwym, nieadekwatnym przykładzie, czyli na przepisach prawa, które mają chronić dzieci przed przemocą w rodzinie, a są one wg mnie absolutnie niezbędne, bo przykładów tej przemocy jest przerażająco dużo.
Jeszcze raz powtórzę, nie słyszałam, żeby kiedykolwiek jakiś rodzic wylądował w więzieniu za wymierzenie dziecku klapsa, więc właściwie nie wiem, o co ta cała histeria. Zwłaszcza, że w Polsce nawet te niby-restrykcyjne przepisy nie chronią dzieciaków przed przemocą, tak jak powinny, bo w tym kraju brak jest odpowiednio wyszkolonej kadry, która potrafiłaby szybko i trafnie zdefiniować zjawisko przemocy w rodzinie, nie wspominając już o natychmiastowej reakcji odpowiednich służb (gdzie one są?). Do więzienia trudno jest wsadzić nawet prawdziwego kata, który dziecko traktuje, jak prywatny worek treningowy, więc nie pieprzcie mi tu o klapsach.

Gdyby buba oparła swoją tezę o nadmiernej ingerencji państwa w prywatne życie obywatela np na uregulowaniach prawnych, które celowo mają utrudniać obywatelowi wzięcie rozwodu, to bym jej bez wahania przyklasnęła (sprawy rozwodowe przeniesiono lata temu do sądów okręgowych właśnie po to, by trudnić obywatelom rozwodzenie się - bo jak stwierdził któryś tam prawicowy rząd, w Polsce za dużo(!) jest rozwodów. Ponadto sąd ma wiele narzędzi prawnych, by uniemożliwić obywatelom rozwiedzenie się - dla mnie to niepojęte, zwłaszcza, że w wielu przypadkach dotyczy to brutalnie bitych kobiet, które zmuszone są mieszkać ze swoim oprawcą, co rodzi szereg skutków prawnych - to szerszy temat, w który nie będę tu wchodzić).

Wiem, że prawo jest bardzo zawiłą i trudną do ogarnięcia dziedziną dla zwykłego obywatela - co więcej, w wielu przypadkach bywa niezrozumiałe nawet dla samych prawników, serio. Dla mnie też proste nie jest, ale jeśli w ogóle cokolwiek rozumiem, to wyłącznie dzięki temu, że przez parę lat go studiowałam.
Dlatego potraktuję Twoje zmagania się z przytoczonymi przeze mnie cytatami dotyczącymi funkcji prawa z przymrużeniem oka i zostawię bez komentarza.

Zaciekawił mnie jeszcze parę spraw, ale to już przy kolejnej mojej wizycie.
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2015-08-23, 13:24

Vision pisze:Jak wycofają w końcu tą gotówkę, to taki bezdomny już nie pozbiera makulatury czy puszek i nie sprzeda ich za parę groszy

Potrafię sobie wyobrazić bezdomnego ze swoją bezdomną kartą, nawet na okaziciela, któremu w punkcie skupu nabijają na kartę złotówki;)
Handlu na wszelkich bazarkach nie wyobrażam sobie bez gotówki, może jakiś tam kraj wprowadzi wirtualne pieniądze, ale na całym świecie, w tym wieku, na pewno nie jest to realne;)
Z drugiej strony żyjesz na co dzień w wirtualnym świecie a obawiasz się wirtualnych pieniędzy?

Vision pisze:Dlatego Vlado Twój przykład z 16 godzinną pracą jest trochę słaby, bo właśnie zaczyna być tak jak piszesz że w sumie było, ale jeszcze chyba tego nie zauważasz. ;)

Może i słaby, ale spójrz na warunki pracy choćby w Bangladeszu a zobaczysz Europę XIX wieku.

Vision pisze:Ja mając 7 lat mogłem do tej szkoły samemu chodzić i po szkole skakać sobie w parku z kolegami po drzewach, dzisiaj już nie ma za bardzo takiej możliwości, bo przecież rodzice do szkoły muszą dzieci zaprowadzać, przez co te dzieci są coraz mniej samodzielne. Sznurek też świetnie mi odwzorowuje sytuacje u dorosłych i w ich miejscach w pracy. Wiem, że większość z tego forum ma raczej fajną pracę (póki co i życze Wam tego jak najdłużej), z której sobie może pisać w międzyczasie posty na forum itp. Też taką miałem przez 8 lat i to w korporacji co ciekawe, 6 godzin na 8 dziennie waliłem w pręta i siedziałem na prywatnym laptopie i muszę przyznać, że bardzo się z tego cieszę, że chociaż na tyle udało mi się dymać korporację.

Naprawdę uważasz, że to system ludzi do tego zmusza?
Ja raczej uważam, ze to ludzie tworzą system, sami się nakręcając.
Rodzice odprowadzają dzieci, bo wszyscy tak robią, my chodziliśmy do szkoły całą bandą, dzieci na podwórku było od groma, teraz dzieci jest jak na lekarstwo, większość odwożą rodzice nakręceni złem świata sprzedawanym przez całodobowe kanały informacyjne.
Nawet gdybyś chciał by Twoje dziecko było bardziej samodzielne, to z kim Twoje dziecko ma iść do szkoły, z kim ma poskakać sobie w parku po drzewach?
Jestem ciekaw np. opinii Nessski, czy to system ją zmusza do wprowadzania tych wszystkich "nowatorskich" rozwiązań, czy są to oczekiwania rodziców, czy może sama uważa to za słuszne, zatem wprowadza.

Podobnie widzę to w korporacjach, gdy masz normalnego szefa, to i warunki pracy masz normalne.
Ale nie raz widziałem jak ludzie się zmieniają otrzymując awans, jaki wychodzi z nich faszyzm, a kolega z dnia na dzień już nie jest kolegą.
To nie system narzuca te wszystkie mechanizmy kontroli, to ludziom odwala korba.
Tylko wiesz, gdyby ludzie przychodzili do pracy pracować, a nie 6 godzin dziennie walić w pręta, to ten cały system kontroli byłby zbędny.
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2015-08-23, 14:12

Krzyś66 pisze:Miałem kiedyś z Tobą krótką wymianę zdań w której ewidentnie (no tak twierdzi współczesna botanika ) nie miałeś racji

Krzysztof ale ja dalej będę się upierał przy swoim, ponieważ mieszasz terminologię botaniczną z kulinarno-ogrodniczą;)
A tak swoją drogą, wyciąganie na wierzch głupawej prywatnej rozmowy, to w moim odczuciu już taki wyższy level manipulacji ;)

Krzyś66 pisze:większość tez wypowiadasz z niezwykłą precyzją , a wiele tak aby rozmówca nie wiedział czy popierasz tę tezę czy jesteś jej przeciw

Nie Krzysztof, ja tylko staram się nie ferować wyroków po przeczytaniu jednego artykułu w prasie, nastawionej coraz bardziej na szukanie tanich sensacji.

Ewidentny przykład miałeś przy ocenie bezpieczeństwa na drogach.
Wiadomości sprzedawane w mediach, ogólne odczucia społeczne, przeczą policyjnym statystykom.
Polskie drogi nigdy nie były tak bezpieczne jak obecnie.
Ale to może dobrze, że ludzie tak myślą, bo dzięki temu właśnie jest tak bezpiecznie?

Krzyś66 pisze:z resztą dlatego "wywołałem" Vlado aby była szersza paleta poglądów , ale nie miał na to ochoty

Krzysztof ja lubię sobie pogadać, ale Twoja i Visa biegłość w przeskakiwaniu pomiędzy tematami mnie przerasta.
W jednym zdaniu potraficie wymieszać uchodźców, rasizm, aborcję i orientacje seksualne.
Ja tego nie ogarniam, ale za tę umiejętność bardzo Was podziwiam.
A moje poglądy? Można zawrzeć je w dwóch prostych zdaniach.
Każdy człowiek jest wolny i ma prawo do wyboru własnej drogi.
Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.

Taki ze mnie lewak :D

Krzysztof spójrz na tę aferę plastrową;)
Paula Dahlberg w tamtej rozmowie ani razu nie użyła słowa rasizm.
Zapytana, odpowiedziała, że kwestia plastrów to jest naprawdę drobiazg, ale jeśli weźmie się pod uwagę te wszystkie małe rzeczy, plastry, bandaże, zabawki dla dzieci, to osoby nie białe mogą czuć się wykluczone.
Przedstawicielka apteki, stwierdziła że, apteka faktycznie powinna przestać nazywać "w kolorze cielistym" coś co ma kolor beżowy i obiecała, że zbada czy można zamówić plastry również w innych kolorach.
Wszyscy byli zadowoleni z uzyskanych odpowiedzi. Problem wydawał się błahy i rozwiązany.

Ale nie media wyczuły okazję do rozkręcenia światowej afery.
Plotka poszła w świat, a odbiór był jeden - Czarnym znowu się w dupach poprzewracało.
Ostatnio zmieniony 2015-08-23, 14:13 przez Vlado, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2015-08-23, 14:24

Pudelek pisze:niestety, ale popełniasz ciągle ten sam błąd, co wszyscy "miłośnicy imigrantów" (piszę oczywiście w cudzysłowiu) - zrównujesz emigracje europejskie z muzułmańskimi. Polacy i inni Europejczycy nie przemieszczali się do sąsiadów z zamiarem siedzenia na socjalu, narzucania swojej religii i obcinania innym głów.

Ale powiedz, że nie próbujesz mi wmówić, że Turek, do którego chodzę na falafele, ostrzy już maczetę i czeka na okazję żeby mi głowę obciąć?


Vis nie mogłem się doczekać kiedy to w końcu wyciągniesz;)
Dziwię się, że wrzuciłeś dość miękki artykuł, inne redakcje mniej ważyły słowa;)

Vis to jest oczywiste, że z uchodźcami dotrą również współpracownicy tajnych służb i mam wrażenie, że ten gość jest właśnie taką osobą.
Zobacz jaki aparat państwowy przyjechał za Wietnamczykami.
Gość ewidentnie nakręca Polaków przeciwko imigrantom a swoich współobywateli zniechęca do emigracji i powinien czym prędzej zostać z Polski wydalony.
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2015-08-23, 14:40

Buba pisze:Czemu akurat tej rodziny sie czepili? ta dziewczynka to zglosila do sadu ze sa foty ktore ja kompromituja?

Za wyrokiem nie stała opieka socjalna ani żadna inna instytucja państwowego terroru;)
Pozew złożył ojciec dziecka przy okazji rozprawy rozwodowej.
Tutaj można przeczytać ciut więcej:
http://bezprawnik.pl/sad-zakazal-publik ... -pedofili/

Vision pisze:Jak ktoś zgwałci kotka, to też zakaże się nesce publikacji zdjęć swoich kotów? Bo się okaże, że napędza zjawisko zoofilii.

Vis wątek pedofilski w orzeczeniu sądu jest drugorzędny.
Dla mnie najważniejsze jest to:
W uzasadnieniu wyroku sąd apelacyjny w Evorze stwierdził, że każdy człowiek, bez względu na wiek, ma prawo do zachowania swojej prywatności i dysponuje prawem do własnego wizerunku. - Dziecko nie jest przedmiotem, który należy do rodzica, i ma prawo pozostać anonimowe w miejscach takich jak internet. To właśnie obowiązkiem rodzica jest ochrona wizerunku swego dziecka - powiedział sędzia, uzasadniając wydane orzeczenie.


Vision pisze:I jak najbardziej jestem za ochroną prywatności, sam nie lubię występować w internecie, swoich zdjęć staram się nie pokazywać. Bardzo rzadko znajdują się w moich relacjach. Bo po prostu nie lubię, mam ku temu trochę inne powody, po prostu cenię sobie swoja prywatność, nigdy w życiu publicznie nie podałem swojego nazwiska. Zdjęć swoich dzieci nigdy bym w sieci też nie zamieścił.

Vis przecież Ty myślisz podobnie, też lubisz własną prywatność.
Powiedz mi, czy nie powinno być tak, że jeśli ktoś chce umieścić gdziekolwiek moje zdjęcie, to powinien najpierw zapytać o zgodę? Obecnie to ja muszę prosić, żeby ktoś usunął lub nie wrzucał mojego zdjęcia.
Ostatnio zmieniony 2015-08-23, 14:42 przez Vlado, łącznie zmieniany 2 razy.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość