Pytanie o kapliczkę przy szlaku z Targoszowa na Leskowiec
Pytanie o kapliczkę przy szlaku z Targoszowa na Leskowiec
Jestem po egzaminie
To znaczy byłam w komisji odpytującej w terenie na egzaminie wewnętrznym dla kandydatów na przewodników.
"Nasi" kursanci otrzymali w sobotę zadanie dotarcia do Groty Komonieckiego, moja grupka szła od Targoszowa przez polanę Suwory i na trasie, przy ścieżce przyrodniczej, już bardzo blisko grzbietu i głównego szlaku czerwonego napotkaliśmy bardzo ciekawą kapliczkę.
Kapliczka była pełna niezwykłych gadżetów - pieniędzy, zegarków. Był też termometr.
Jak zrzucę z karty wstawię tu zdjęcia (niestety niezbyt udane, bo lało).
Poszukiwania w Internecie wykazują tylko kapliczki na dole w Targoszowie (też ładne).
Czy może ktoś wie co to za kapliczka i jaka jest jej historia ?
To znaczy byłam w komisji odpytującej w terenie na egzaminie wewnętrznym dla kandydatów na przewodników.
"Nasi" kursanci otrzymali w sobotę zadanie dotarcia do Groty Komonieckiego, moja grupka szła od Targoszowa przez polanę Suwory i na trasie, przy ścieżce przyrodniczej, już bardzo blisko grzbietu i głównego szlaku czerwonego napotkaliśmy bardzo ciekawą kapliczkę.
Kapliczka była pełna niezwykłych gadżetów - pieniędzy, zegarków. Był też termometr.
Jak zrzucę z karty wstawię tu zdjęcia (niestety niezbyt udane, bo lało).
Poszukiwania w Internecie wykazują tylko kapliczki na dole w Targoszowie (też ładne).
Czy może ktoś wie co to za kapliczka i jaka jest jej historia ?
- sprocket73
- Posty: 5764
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Chodzi Ci o tą kapliczkę przy źródle "zimna woda"?
Faktycznie jest unikalna.
Podobna w stylu kapliczka, tylko jeszcze bardziej wystrzałowa jest niedaleko przełęczy Beskidek, również przy ścieżce przyrodniczej "szlak buków" z Targoszowa. Autor na pewno ten sam, bo nigdzie nie widziałem takiego monetowego i zegarkowego szaleństwa. "Styl" nie do podrobienia.
Przy tej drugiej kapliczce jest tabliczka z napisem: "tędy od 200 lat wędrują ludzie z Krzeszowa i Targanic na jarmark do Andrychowa".
Faktycznie jest unikalna.
Podobna w stylu kapliczka, tylko jeszcze bardziej wystrzałowa jest niedaleko przełęczy Beskidek, również przy ścieżce przyrodniczej "szlak buków" z Targoszowa. Autor na pewno ten sam, bo nigdzie nie widziałem takiego monetowego i zegarkowego szaleństwa. "Styl" nie do podrobienia.
Przy tej drugiej kapliczce jest tabliczka z napisem: "tędy od 200 lat wędrują ludzie z Krzeszowa i Targanic na jarmark do Andrychowa".
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sprocket73 pisze:Chodzi Ci o tą kapliczkę przy źródle "zimna woda"?
Faktycznie jest unikalna.
Podobna w stylu kapliczka, tylko jeszcze bardziej wystrzałowa jest niedaleko przełęczy Beskidek, również przy ścieżce przyrodniczej "szlak buków" z Targoszowa. Autor na pewno ten sam, bo nigdzie nie widziałem takiego monetowego i zegarkowego szaleństwa. "Styl" nie do podrobienia.
Przy tej drugiej kapliczce jest tabliczka z napisem: "tędy od 200 lat wędrują ludzie z Krzeszowa i Targanic na jarmark do Andrychowa".
To o tą drugą chodzi, bo był taki napis.
Tej pierwszej nie widzieliśmy.
- sprocket73
- Posty: 5764
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
A, bo wspominałaś o polanie Suwory - tam jest druga taka kapliczka, przy źródełku, trzeba ciut odejść od szlaku.
W każdym razie kiedyś sam pytałem o tą kapliczkę na forum Beskidu Małego, ale nie dowiedziałem się niczego więcej. Jedno trzeba przyznać, jak się na nią trafi, to zostaje w pamięci
W każdym razie kiedyś sam pytałem o tą kapliczkę na forum Beskidu Małego, ale nie dowiedziałem się niczego więcej. Jedno trzeba przyznać, jak się na nią trafi, to zostaje w pamięci
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
sprocket73 pisze:A, bo wspominałaś o polanie Suwory - tam jest druga taka kapliczka, przy źródełku, trzeba ciut odejść od szlaku.
W każdym razie kiedyś sam pytałem o tą kapliczkę na forum Beskidu Małego, ale nie dowiedziałem się niczego więcej. Jedno trzeba przyznać, jak się na nią trafi, to zostaje w pamięci
Komisja myślała, że pójdziemy z Targoszowa na polanę wprost, ale kursant wybrał "ścieżkę buków" a potem szlak czerwony i zielony co też było OK.
Schodziliśmy potem z innym kursantem inną drogą - szlakiem zielonym i na koniec bez szlaku, ale obok źródełka nie przechodziliśmy.
- sprocket73
- Posty: 5764
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
o źródełku możesz poczytać tutaj: http://www.beskidmaly.pl/pun/topic273.html
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Strasznie fajna ta kapliczka! Cos podobnie bardzo dziwnego widzialam na Ortycie- tam tez byl termometr i jeszcze krasnoludek z barankiem! Zagadka tamtej nierozwiklana do teraz!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
buba pisze:Strasznie fajna ta kapliczka! Cos podobnie bardzo dziwnego widzialam na Ortycie- tam tez byl termometr i jeszcze krasnoludek z barankiem! Zagadka tamtej nierozwiklana do teraz!
Od razu wiedziałam, że Tobie się będzie podobać
To takie w Twoim stylu.
Zresztą mi się tez podobała, takie mam wrażenie, że ludzie tam zostawiali co kto miał cennego.
Jednocześnie trochę mi się skojarzyła z "miejscami świętymi" u Buriatów, np. na wyspie Olchon.
Moi panowie tam byli około 10 lat temu i potem przywieźli zdjęcia. Te miejsca święte mniej więcej podobnie wyglądały, też każdy tam kładł co miał cennego aby sprawić przyjemność duchom przodków. Tyle, że dary były uboższe, bo też ludzie tam są niebogaci. Przede wszystkim pełno było papierosów.
Ostatnio zmieniony 2015-11-07, 20:49 przez Basia Z., łącznie zmieniany 1 raz.
Basia Z. pisze:
Od razu wiedziałam, że Tobie się będzie podobać
To takie w Twoim stylu.
Jak bede kiedys w tamte rejony sie wybierac (moze na wiosne) to bedzie jeden z dwoch glownych punktow do odwiedzenia! (drugi to ta chalupa taka dziwna co tam jakis pustelnk mieszkal - chyba kiedys sprocket o niej pisal?). Basiu a gdzie dokladnie tej kapliczki szukac?(moze byc na pw)
Basia Z. pisze:Zresztą mi się tez podobała, takie mam wrażenie, że ludzie tam zostawiali co kto miał cennego.
tez tam cos zawioze fajnego!!! jeszcze nie wiem co ale cos wymysle
Basia Z. pisze:Jednocześnie trochę mi się skojarzyła z "miejscami świętymi" u Buriatów, np. na wyspie Olchon.
Moi panowie tam byli około 10 lat temu i potem przywieźli zdjęcia. Te miejsca święte mniej więcej podobnie wyglądały, też każdy tam kładł co miał cennego aby sprawić przyjemność duchom przodków. Tyle, że dary były uboższe, bo też ludzie tam są niebogaci. Przede wszystkim pełno było papierosów.
U Buriatow nie bylam- nad czym bardzo boleje... ale przypomina mi tez jedno miejsce w Armenii , z opowiesci miejscowych bedace miejscem kultow zahaczajacych o klimaty poganskie
https://picasaweb.google.com/1078222790 ... 2300631442
https://picasaweb.google.com/1078222790 ... 7856205330
Ostatnio zmieniony 2015-11-07, 21:39 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
buba pisze:Basia Z. pisze:
Od razu wiedziałam, że Tobie się będzie podobać
To takie w Twoim stylu.
Jak bede kiedys w tamte rejony sie wybierac (moze na wiosne) to bedzie jeden z dwoch glownych punktow do odwiedzenia! (drugi to ta chalupa taka dziwna co tam jakis pustelnk mieszkal - chyba kiedys sprocket o niej pisal?). Basiu a gdzie dokladnie tej kapliczki szukac?(moze byc na pw)
To żadna tajemnica. Z Targoszowa idzie się do góry ścieżką przyrodniczą "Szlakiem buków" i w pewnym miejscu już blisko grzbietu jest drogowskaz "do kapliczki" - to podeszliśmy.
- sprocket73
- Posty: 5764
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
dołączę jeszcze jedno zdjęcie fragmentu tytułowej kapliczki
jak dla mnie mistrzostwo świata, wpaść na pomysł, żeby zrobić taką ściankę zegarkową, ukrytą dyskretnie z boku
jak dla mnie mistrzostwo świata, wpaść na pomysł, żeby zrobić taką ściankę zegarkową, ukrytą dyskretnie z boku
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Vlado pisze:buba pisze:Cos podobnie bardzo dziwnego widzialam na Ortycie- tam tez byl termometr i jeszcze krasnoludek z barankiem!
A gdzie dokładniej?
Idac z chaty socjologa w strone Polany niebieskim szlakiem , na odcinku przed stokowka. Ale to bylo 10 lat temu wiec nie wiem czy to cudo dalej tam jest
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 96 gości