Aparaty
Hej.
Dzięki za wszelkie podpowiedzi.
Dziś trochę pojeździłem, pooglądałem.... gro zestawów to tak zwane sztuki z ekspozycji, więc mnie nie interesują.
Tak co na tą chwilę wymysliłem to kupić body z jednym obiektywem 18-55 lub 18-105 i dokupić drugi.
Ten tamron to też wyszukałem, ze to badziew, a z kolei nikkora 300 jakiegoś to sorry, ale szóstka ostatnio w Bytomiu nie padała....
Znalazłem takie coś:
https://mediamarkt.pl/foto-i-kamery/obi ... acro-nikon
Plus dodatkowy - fi 58 czyli mi się filtry nie zmarnują, bo mam takie już.
Jakbyście teraz mogli się odnieść do tego stworzonego przeze mnie "zestawu" - nie ukrywam, że 400 zł róznicy między 18-55 a 18-105 robi mi różnicę. Pytanie, czy warto dać 400 więcej, czy nie warto.
Druga sprawa. Cały czas mowa o D5200, Robert pisał o D3300. Jaka jest między nimi róznica? Na necie piszą, że to zabawka, a nie aparat, że badziew.
No bo canona do tej pory nie dopuszczałem w ogóle - we wszystkich mam kłopot ze światłem i jakoś nie wierzę, ze teraz byłoby inaczej. I matrycy mniej. 18 mln.
No chyba, że jednak warto się jakiejś sztuce przyjrzeć.
Niemniej chciałbym się zmieścić w trzech tysiącach.
Pomożecie?
Dzięki za wszelkie podpowiedzi.
Dziś trochę pojeździłem, pooglądałem.... gro zestawów to tak zwane sztuki z ekspozycji, więc mnie nie interesują.
Tak co na tą chwilę wymysliłem to kupić body z jednym obiektywem 18-55 lub 18-105 i dokupić drugi.
Ten tamron to też wyszukałem, ze to badziew, a z kolei nikkora 300 jakiegoś to sorry, ale szóstka ostatnio w Bytomiu nie padała....
Znalazłem takie coś:
https://mediamarkt.pl/foto-i-kamery/obi ... acro-nikon
Plus dodatkowy - fi 58 czyli mi się filtry nie zmarnują, bo mam takie już.
Jakbyście teraz mogli się odnieść do tego stworzonego przeze mnie "zestawu" - nie ukrywam, że 400 zł róznicy między 18-55 a 18-105 robi mi różnicę. Pytanie, czy warto dać 400 więcej, czy nie warto.
Druga sprawa. Cały czas mowa o D5200, Robert pisał o D3300. Jaka jest między nimi róznica? Na necie piszą, że to zabawka, a nie aparat, że badziew.
No bo canona do tej pory nie dopuszczałem w ogóle - we wszystkich mam kłopot ze światłem i jakoś nie wierzę, ze teraz byłoby inaczej. I matrycy mniej. 18 mln.
No chyba, że jednak warto się jakiejś sztuce przyjrzeć.
Niemniej chciałbym się zmieścić w trzech tysiącach.
Pomożecie?
Te 55 mm to mniej/więcej tak wygląda jak widzi ludzkie oko, więc w tym przypadku nie przybliżysz lepiej aniżeli widzisz w rzeczywistości
Pomyśl może najpierw o standardowym zestawie body + podstawowy obiektyw. Nauczysz się obsługi i później postanowisz czy jeszcze coś dokupywać ze szkieł. Lepiej tak zrobić niż się zrazić i później żałować, że się w ogóle wydało pieniądze. Nic na wariata.
Co do Nikonów serii 3xxx to faktycznie jest to "zabawka" porównując do serii 5xxx czy też 7xxx. Najwięcej tam plastiku ze wszystkich aparatów Nikona to fakt.
Zobacz jakie zdjęcia robi Pudelek, a on ma przecież D3100, który ma jeszcze starszą matrycę z bodaj 14 mln pikseli.
Pomyśl może najpierw o standardowym zestawie body + podstawowy obiektyw. Nauczysz się obsługi i później postanowisz czy jeszcze coś dokupywać ze szkieł. Lepiej tak zrobić niż się zrazić i później żałować, że się w ogóle wydało pieniądze. Nic na wariata.
Co do Nikonów serii 3xxx to faktycznie jest to "zabawka" porównując do serii 5xxx czy też 7xxx. Najwięcej tam plastiku ze wszystkich aparatów Nikona to fakt.
Zobacz jakie zdjęcia robi Pudelek, a on ma przecież D3100, który ma jeszcze starszą matrycę z bodaj 14 mln pikseli.
Robert J pisze: Zobacz jakie zdjęcia robi Pudelek, a on ma przecież D3100, który ma jeszcze starszą matrycę z bodaj 14 mln pikseli.
tak jest po kradzieży mogłem dołożyć te dwie czy trzy stówy i kupić D3300, ale się wyskąpiłem Do moich potrzeb ta zabawka wystarcza, choć czasem przydałoby się te trochę więcej pikseli. D3300 wystarczałby w zupełności.
Natomiast jednak wyszarpnąłbym się na 18-105, przy 55 brakuje tego zooma, a lepiej od razu mieć ciut więcej, niż dokupować szybko dodatkowy obiektyw. Fakt, trochę cieniuje, ale znacznie mniej, niż się spodziewałem... Swojego czasu na anologu robiłem głównie obiektywem do bodajże 70, mocno mnie to ograniczało, więc kupując cyfrową lustrzankę od razu zakładałem że kit ma być ten większy.
Ostatnio zmieniony 2015-12-28, 22:09 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Robert dobrze mówi, warto nauczyć się obsługi na podstawowym obiektywie (18-55), te wszystkie uwagi o dłuższych obiektywach padały bo się pytałeś o zooma.
Ja bym (ale to ja kupił 18-105, lub podstawowy - ja dopiero po 4latach dokupiłem dłuższy). Później możesz w każdej chwili ( np dostaniesz jakąś premie) dokupić dłuższy obiektyw.
Dwa obiektyw można kupić używany w dobrym stanie. Wcale nie dużo taniej, niż nowe, co zarazem można uznać za inwestowanie .
Moje pytanie co tych mln pikseli to też chodziło czy potrzebujesz powiększać zdjęcia. Tylko, że na tych dłuższych obiektywach przy maksymalnym zbliżeniu to z ręki strasznie trzęsie, więc do późniejszego powiększania się przyda statyw. (ja się mocno zdziwiłem przy założeniu długiego i z początku to była masakra się przyzwyczaić)
Ja bym (ale to ja kupił 18-105, lub podstawowy - ja dopiero po 4latach dokupiłem dłuższy). Później możesz w każdej chwili ( np dostaniesz jakąś premie) dokupić dłuższy obiektyw.
Dwa obiektyw można kupić używany w dobrym stanie. Wcale nie dużo taniej, niż nowe, co zarazem można uznać za inwestowanie .
Moje pytanie co tych mln pikseli to też chodziło czy potrzebujesz powiększać zdjęcia. Tylko, że na tych dłuższych obiektywach przy maksymalnym zbliżeniu to z ręki strasznie trzęsie, więc do późniejszego powiększania się przyda statyw. (ja się mocno zdziwiłem przy założeniu długiego i z początku to była masakra się przyzwyczaić)
Ostatnio zmieniony 2015-12-28, 22:07 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.
Pewnie gdzieś już była o tym mowa, a może nie wiem o czym piszę, bo nie wczytuję się w temat dokładnie , ale wg mnie dobrym wyjściem jest zakup używanego sprzętu. Jeśli jest to pierwsza lustrzanka, tym bardziej. Np. zestaw nikon d90 + 18-105 w super stanie znajdziemy już za 1050(!) - 1500 zł. 3 lata temu zakupiłem tak właśnie d90 + 16-85 i cioram go do dziś bez oszczędzania. Ale schowałem wówczas ambicję posiadania nówki. Pół kasy zostało na inne cele. Dla mnie lepiej zakupić używany sprzęt wyższej klasy niż nowy niższej. To tak tytułem wtrącenia Ale najważniejsze, by kupujący był przekonany i zrobił swoje. Tak czy tak...
sokół pisze:Jakbyście teraz mogli się odnieść do tego stworzonego przeze mnie "zestawu" - nie ukrywam, że 400 zł róznicy między 18-55 a 18-105 robi mi różnicę. Pytanie, czy warto dać 400 więcej, czy nie warto.
Warto, bo będziesz się wkurzał, nawet chcąc zrobić zdjęcie osobie w górach, bo Ci będzie brakować co chwilę tej ogniskowej i będziesz musiał podchodzić, albo ktoś będzie musiał podejść, a te 105mm już jest takie w miarę optymalne wg mnie, no i przy okazji wcale nie taki małe powiększenie.
sokół pisze:Druga sprawa. Cały czas mowa o D5200, Robert pisał o D3300. Jaka jest między nimi róznica? Na necie piszą, że to zabawka, a nie aparat, że badziew.
Wg mnie to nie taki badziew wcale, no najniższa półka po prostu, okrojony z trochę opcji. Np. nie ma jakiegoś tam filtra przeciwko morze. Mi by to przeszkadzało, co często focę detale i wygląda to potem jak to sitko mniej więcej.
Chociaż w zdjęciach na zewnątrz to nie ma za bardzo znaczenia.
Nie ma też trybu opóźnienia ekspozycji i to by go dla mnie dyskwalifikowało, bo zacząłem z tego korzystać i wszystkie zdjęcia ze statywu robię z tą opcją. No ale do robienia zdjęć z ręki, to też raczej nie ma większego znaczenia.
Czy coś jeszcze to nie wiem. Jak dla mnie to obie te lustrzanki to takie amatorskie zabawaki raczej. Jedna ciut bardziej zaawansowana.
Ten tamron to też wyszukałem, ze to badziew, a z kolei nikkora 300 jakiegoś to sorry, ale szóstka ostatnio w Bytomiu nie padała....
Na Nikkora 70-300mm, wcale nie trzeba w totka wygrywać, tutaj nowy za 1600 zł.
http://www.valuebasket.pl/pl_PL/mainpro ... m=referral
Stoją poniżej 2000 zł, a używany da się kupić za 1000 zł.
A co do tej Sigmy, to się nie znam, więc nie wiem jak tam ta Sigma sobie radzi.
Robert J pisze:Zobacz jakie zdjęcia robi Pudelek, a on ma przecież D3100, który ma jeszcze starszą matrycę z bodaj 14 mln pikseli.
A Nikona D5200 + Nikkora 18-105mm ma Małgo.
Ostatnio zmieniony 2015-12-28, 22:44 przez Vision, łącznie zmieniany 4 razy.
Jako amator fotografii też wydaje mi się rozsądny wybór standardowego obiektywu 18-105, chyba że zmieniasz pracę, wówczas na narzędzie pracy można wydać więcej kasy niż "kilka dniówek", by nie było potem żalu w przypadku kradzieży (zagubienia w przypadku nes_ski) sprzętu lub uszkodzenia aparatu/obiektywu/. Mnie na lustro nie stać (i jeszcze te obiektywy), zatem pozostanę przy kompakcie (może ktoś się nim zaopiekuje, to znów poeksperymentuję z innym modelem).
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Używam właśnie tego obiektywu 16-85 jako podstawowego, trochę kosztował, ale jest rewelacyjny. I w zasadzie wystarcza mi do 99% zastosowań, szczególnie na górskie wycieczki. Używam czasem 80-400, ten to w ogóle zabija jakością zdjęć, ale dodatkowe 2 kg w plecaku wyleczyło mnie z noszenia drugiego szkła A matryca w D300s ma 12 Mpx, a i tak bym nie zamienił
Co do 16-85 zgadzam się w pełni. I normalnemu fotografowi wystarcza Swój zestaw targam po ścieżkach i ścianach. Owszem, czasem brakuje dłuższej ogniskowej, ale czyż na kompie nie przyciągniemy sobie obrazu co nieco? 18-105 ma plastikowy bagnet i to jest bieda, co też obserwowałem. Jest to więc szkło zwiększonej troski, choć dobre.
Mówimy tu o zastosowaniu w terenie górskim, gdzie wszystko wydźwigujemy na plecach, a zatem należy oprzeć się na zestawie najbardziej uniwersalnym. Uniwersalność polega na tym, że takim zestawem zrobimy z zadowoleniem 90% zdjęć, reszta czy to w dół, czy w górę będzie niedosytem, któremu zaradzamy najczęściej w odpowiednich programach. Takie jest zdanie weterana, a więc kogoś z chłodniejszą głową
Mówimy tu o zastosowaniu w terenie górskim, gdzie wszystko wydźwigujemy na plecach, a zatem należy oprzeć się na zestawie najbardziej uniwersalnym. Uniwersalność polega na tym, że takim zestawem zrobimy z zadowoleniem 90% zdjęć, reszta czy to w dół, czy w górę będzie niedosytem, któremu zaradzamy najczęściej w odpowiednich programach. Takie jest zdanie weterana, a więc kogoś z chłodniejszą głową
No dobra, to niech ktoś mi jeszcze napisze, jak ewentualnie patrzeć na dobór obiektywu, innego, żeby pasował do nikona. Bo tak ogólądam na allegro np i są jakieś starsze obiektywy niby do nikonów, ale chyba do jakiegos starszego modelu.
http://allegro.pl/nikkor-70-300-bdb-mal ... 69470.html
Albo ta sigma, co ją powyżej wkleiłem. Skąd wiadomo, że będzie pasowała?
http://allegro.pl/nikkor-70-300-bdb-mal ... 69470.html
Albo ta sigma, co ją powyżej wkleiłem. Skąd wiadomo, że będzie pasowała?
Ostatnio zmieniony 2015-12-28, 22:54 przez sokół, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeszcze zwróciłbym uwagę na pewien szczegół - moja "puszka" jest wykonana ze stopu magnezowego a nie plastiku i do tego jest hermetyczna. Co ma niejakie znaczenie
Np. w aurze z deka wilgotnej, czy też przy kontakcie ze skałą
edit: sigmę bym sobie odpuścił...
Np. w aurze z deka wilgotnej, czy też przy kontakcie ze skałą
edit: sigmę bym sobie odpuścił...
Ostatnio zmieniony 2015-12-28, 22:55 przez Wiesio, łącznie zmieniany 1 raz.
sokół pisze:Albo ta sigma, co ją powyżej wkleiłem. Skąd wiadomo, że będzie pasowała?
Chyba po prostu wszystkie obiektywy z mocowaniem "F" będą pasować i będzie dało się je przykręcić. Przeważnie to pisze, w obiektywach np. Sigmy, czy Tamrona, że ma mocowanie Nikon F.
Aczkolwiek trzeba też zwracać uwagę na inne rzeczy, typu autofocus, bo obiektywy Nikona z oznaczeniem AF-S posiadają autofocus, z oznaczeniem MF, trzeba ostrość ustawiać ręcznie pokrętłem na obiektywie.
Ale ten co podałeś z allegro, jest np. bez stabilizacji. Obiektywy ze stabilizacją mają oznaczenie "VR" w przypadku Nikona. W sigmie "OS".
No i ten z allegro, jest też bez autofocusa, dlatego taki tani. Ostrość byś musiał ustawiać za każdym razem ręcznie.
Ostatnio zmieniony 2015-12-29, 00:23 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
Vision pisze:Aczkolwiek trzeba też zwracać uwagę na inne rzeczy, typu autofocus, bo obiektywy Nikona z oznaczeniem AF-S posiadają autofocus, z oznaczeniem MF, trzeba ostrość ustawiać ręcznie pokrętłem na obiektywie
Miałem o tym pisać, ale doczytałem, że te starsze obiektywy mogą tego "śrubokręta" nie mieć. W nowszych już we wszystkich jest autofocus.
Nikon kiedyś w tańszych seriach chciał zejść z ceny stąd takie różnice.
Wiesio pisze:Jeszcze zwróciłbym uwagę na pewien szczegół - moja "puszka" jest wykonana ze stopu magnezowego a nie plastiku i do tego jest hermetyczna. Co ma niejakie znaczenie
Np. w aurze z deka wilgotnej, czy też przy kontakcie ze skałą
Jeszcze pasuje, żeby to co przykręcane do puszki miało takie właściwości.
Ja polecam w góry coś założonego na stałe, czyli np. 18-200, do zadań specjalnych w plecaku 10-20 i właściwie nic więcej na lekko nie potrzebuję. Jak pogoda fatalna to zabieram starą, ale też magnezową puszkę i obiektyw WR, niech sobie leje i błoci .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości