bton1 pisze:Jak ktoś chce to znajdzie bilety bez problemu.
taak, a jak sklep zamknięty, to idziemy do meliny Można, ale chyba nie na tym to polega, aby korzystać z usług koników i przepłacać
Choć pamiętam lata temu - nie wiem czy to była LŚ czy jakiś turniej w męską siatkę... Już siadałem do telewizora, bo za niedługo miało zacząć się spotkanie. Nagle dzwoni kumpel: "Jedziemy"? No to pojechaliśmy, po 20 minutach jesteśmy pod Spodkiem. Kasy oczywiście biletów nie mają, ale szybko pojawiły się koniki. Ponieważ była to dla nich ostatnia szansa opchnięcia biletów, to kupiliśmy je za połowę ceny i na mecz weszliśmy przy pierwszych akcjach