Dzięki Piotrek za namiary i gratulację odkrycia kolejnej białej plamy, trzeba chyba wydać mapę skalnego podbeskidzia ; )
Być może jakieś jaskinie tam są ale nie zauważyłem żadnej większej szczeliny. Ale też nie rozglądam się pod tym kątem, bo jaskinie średnio mnie interesują.
Teren wybitnie "nie jaskiniowy" jeśli chodzi o grzbiet, który eksplorował Piotr. Ze zdjęć widzę tylko niewielkie nisze oraz na jednej z fotek, małe wymycie w mniej odpornych warstwach zlepieńca istebniańskiego. Z reguły jaskinie, te większe, mają ulokowanie u podnóża takich skał, jeżeli to jest typowe osuwisko. Tutaj mamy raczej do czynienia z erozją powierzchniową, wypłukaniem i zwietrzeniem mniej odpornych warstw. No ale muszę się przyjrzeć tematowi na żywo.
Najlepiej szukać potencjalnych, mocno dynamicznych obiektów, zimą, widać wtedy wywiewy, lub wytopienia.
P.S. LIDAR przetestowałem, w miarę fajne do ukazania rzeźby masywu, ale do potrzeb podobnych mi jak Piotrka, bezużyteczne.