a propo's Wyborów, polityki, Unii, standardów, ISO itd

[_Sokrates_]

A z innej beczki - być może dla zwolnionych dyrektorów stadnin to jednak będzie "dobra zmiana"...

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=QBbhj0cy2q8[/youtube]

W ogóle pomysł żeby państwo zajmowało się hodowlą koni wiele mówi o systemie w jakim żyjemy...

[Tatraman]

Sokrates! Opanuj się! Mącisz w głowach tych, którzy mają wszystko tak pięknie poukładane, że zwolnili się z myślenia. Może to dla nich za duży ból? A zresztą...

Ja też dołożę - dzisiaj Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych:

http://wpolityce.pl/polityka/283605-por ... ego-narodu

[Pudelek]

A księża mówią o najbardziej rzeczywistej rzeczywistości, która jest ponad rzeczywistością tego świata, choć tę rzeczywistość przenika (mówię o prawdach wiary).
Ale, żeby to zrozumieć, trzeba na tę rzeczywistość spojrzeć sercem

muszę jednak spróbować tego kadzidła, ewidentnie używają coraz mocniejszych

[telefon 110]

Albo rekord w skoku z motorówki

Nie byle jakiej.... "Granma".

Wielce utalentowany elektryk.

[Pudelek]

W ogóle pomysł żeby państwo zajmowało się hodowlą koni wiele mówi o systemie w jakim żyjemy...

ta stadnina zawsze była państwowa, od samego początku. Więc akurat w tym przypadku mi to nie przeszkadza.

Zresztą państwowe hodowle koni to nie tylko polski wynalazek.

PS>Gmyz okazuje się człowiekiem zainteresowań od wszystkiego. Teraz jest specjalistą od hodowli koni. Dlaczego on jeszcze nie jest w rządzie, tam takich ekspertów od A do Z bardzo potrzebują

[Tatraman]

Pudel, spróbuj kadzidełka, spróbuj, nie czekaj do ostatniego tchnienia...

[Tatrzański urwis]

https://www.facebook.com/sokzburaka/vid ... 418070613/
Coś dla ROBERTA .

[Piotrek]

No to już zalatuje Koreą.

Choć jest w tym trochę....uroku?

To też jest nie złe
https://www.youtube.com/watch?v=YOQNMsGDe0I

[_Sokrates_]

ta stadnina zawsze była państwowa, od samego początku. Więc akurat w tym przypadku mi to nie przeszkadza.

A mi przeszkadza bo państwo nie powinno zajmować się duperelami takimi jak hodowla koni czy jedwabników.

Gmyz okazuje się człowiekiem zainteresowań od wszystkiego. Teraz jest specjalistą od hodowli koni.

Albo nie oglądałeś tego co wrzuciłem albo perfidnie manipulujesz. Gmyz w żadnym momencie nie zgrywa tam specjalisty od hodowli koni a jedynie odnosi się do wyników kontroli CBŚ.

[Vision]

Szwecja w formie.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... aid=116948

[Pudelek]

odnośnie kazirodztwa to się zgadzam - jeśli dwoje dorosłych lub od pewnego wieku ludzi chce uprawiać seks, to państwo nie powinno mieć nic do tego, jakie pokrewieństwo ich łączy

[telefon 110]

odnośnie kazirodztwa to się zgadzam - jeśli dwoje dorosłych lub od pewnego wieku ludzi chce uprawiać seks, to państwo nie powinno mieć nic do tego, jakie pokrewieństwo ich łączy

"Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga;
Łam, czego rozum nie złamie:
Młodości! orla twych lotów potęga "

Dlaczego się ograniczasz ?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Armin_Meiwes

Gościa wsadzili za kraty.
Czy powstał jakiś Komitet Obrony Meiwesa ?

[Tatraman]

Cholera, znów muszę spierać się z Pudlem

odnośnie kazirodztwa to się zgadzam - jeśli dwoje dorosłych lub od pewnego wieku ludzi chce uprawiać seks, to państwo nie powinno mieć nic do tego, jakie pokrewieństwo ich łączy

Tak w zasadzie to tylko powinienem zapytać: a państwo powinno ponosić konsekwencje uprawiania seksu przez osoby w związku kazirodczym?

Takie podejście jest wolnościowe, w rozumieniu wolności od... chcę być wolny, ale nie chcę ponosić konsekwencji takiej "wolności". Rozumna wolność potrafi się samoograniczać i kończyć tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Taka wolność przyczynia się do zniewolenia innych.
Wolność proponowana wyżej oznacza tylko popadanie w większe zniewolenie. Broń nas Boże od takiej wolności!

Silna wspólnota zorganizowana w organizm państwowy powinna z całą mocą bronić się przed wolnością ludzi wyrażoną w przyzwoleniu na kazirodztwo, jeśli chce być zdrowa i nie ponosić konsekwencji takiej wolności.
Tutaj warto by było przywołać Żydów aszkenazyjskich. To jest populacja, która nie powstała w wyniku związków kazirodczych, ale z bardzo niewielkiej grupy założycielskiej Żydów. Wspólnota ta wyemigrowała z terytorium zachodniej Rosji oraz wschodniej Polski do Stanów Zjednoczonych i tam krzyżowała się i zawierała związki małżeńskie tylko w obrębie tej niewielkiej grupy wyjściowej. Doszło do tego, że Żydzi aszkenazyjscy są obciążeni pewnymi chorobami genetycznymi o wiele częściej, niż reszta populacji. Mówi się nawet o tzw. mutacji aszkenazyjskiej, odnośnie genów z dziedziczną podatnością na raka piersi i jajników. Takich chorób i wad genetycznych jest w tej populacji dużo więcej
(dr Janusz Czarny, wp.pl).

Ja dodałbym jeszcze problemy Norwegów i pewnie nie tylko, wynikające z braku "świeżej krwi".

Pudel, opanuj się, zanim przejedziesz się po mnie!
Na usprawiedliwienie dodam, że to kazanie miało trwać dłużej, ale ambona mi się zaczęła kołysać

[Pudelek]

a państwo powinno ponosić konsekwencje uprawiania seksu przez osoby w związku kazirodczym?

jeżeli państwo zezwala na uprawianie seksu osobom niespokrewnionym, ale którzy mniej lub bardziej regularnie płodzą dzieci chore (a takich przypadków znam trochę - zarówno rodziny wielodzietne, gdzie zdarza się że każde dziecko ma jakąś wadę, jak i np. pary, które już przed spłodzeniem wiedziały, że ich dziecko urodzi się chore) - to tak.

W Polsce ten przykład dotyczyłby zapewne garstki osób (nie słyszałem o masowym seksie rodzeństwa), a można by uniknąć dramatów, kiedy czasem okazuje się, że bliscy sobie ludzie są blisko spokrewnieni. Dzieci też raczej byłaby mniej niż garstka - biorąc pod uwagę na jakie bzdury wydaje miliony państwo polskie - nie zbankrutowalibyśmy od tego.

Rozumna wolność potrafi się samoograniczać i kończyć tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.

a w jaki sposób ogranicza Twoją wolność bzykający się brat i siostra??

To ciekawe, że zawsze najwięcej o wolności mówią ci najbardziej zniewoleni jakąś ideologią...

[Tatraman]

Napisałem to jako uniwersalną myśl przy okazji dyskusji w temacie. Nie zgadzasz się z tym?

Staram się być zniewolonym tylko jedną "ideologią": to jest moja wiara.
Wy zatem, bracia, powołani zostaliście do wolności. Tylko nie bierzcie tej wolności jako zachęty do hołdowania ciału, wręcz przeciwnie, miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie. Bo całe Prawo wypełnia się w tym jednym nakazie: "Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego." Gal 5, 13-14

Czy to nienormalne, że w moich poglądach znajduje odzwierciedlenie to w co wierzę? Przecież w Twoich poglądach dobrze widać to, w co wierzysz, albo to, w co nie wierzysz. W czym więc rzecz?

Dajmy sobie zdrową przestrzeń do "współżycia" nie odnosząc wszystkiego ad personam.