Postautor: ceper » 2016-03-19, 20:22
Chyba poruszamy się w obrębie Tatr? Ja nie tatroholik, a szlak często uczęszczany (na zdjęciu tuż po wschodzie słońca), chociaż pierwszego towarzysza na szlaku spotkałem po 3-4h.
Nie jest to główna grań Tatr - zaskoczeniem będzie odpowiedź...
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.