Dobra zmiana

Pytania i odpowiedzi oraz porady praktyczne, dotyczące szlaków i dojazdów w góry oraz miejsc noclegowych.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2016-04-09, 23:37

Jak słyszę w wydaniu niektórych osób słowo klimat na temat chatek, które dotyczą ruder i obór (nie chciałbym tu obrazić rolników, którzy w UE muszą rogaciźnie zapewnić pewien standard, czasem wyższy niż chatki przygodnym turystom), to mnie ręka świerzbi. Zresztą miejscowi zachowują się często jak bydło: "kupę uwali i idzie dali", więc nie ma sprawy.

Musi być czysto, może być schludnie, ale chlewu nie toleruję i nawet jeśli wejdę do takiego obiektu, to najwyżej minuta i mnie tam nie ma (potem rozważam 3x d).
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12331
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2016-04-10, 10:02

ceper pisze:Musi być czysto, może być schludnie, ale chlewu nie toleruję


Każdy ma inny gust i inne priorytety, dlatego stoją i chatki, i hotele a'la Kocierz.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2016-04-10, 12:09

Czy nie dziwi Cię sokole, że w SPA na )( Kocierskiej nie było wolnych miejsc w terminie ostatniego zlotu GBG i to na kilka tygodni przed? Stonka pcha się tam, gdzie nie ma klimatu.
Dziwi mnie też podejście "miejscowych" znajomych (nie mylić z kolegami czy przyjaciółmi), którzy chodzą na piwo do pubu (widzę go z okna, byłem w nim przez 20 lat tylko raz) zamiast restauracji 60m dalej (warunki zupełnie inne, ale nie ma klimatu i ... chyba piwo o 50gr droższe). Jestem zaniepokojony swym gustem, zaś przemilczę gust syna (skrajnie niereprezentatywny obywatel), bo to już woła o pomstę...

Czyżbyś sokole nie wiedział, że znaczna część chatek kiedyś służyła za oborę lub owczarnię? Jeśli masz trabanta, to nawet gdy go otuningujesz, to masz nadal trabanta! Klimatycznego ;)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2016-04-10, 12:29

Ale przeszkadza Ci, że ktoś lubi takie a nie inne warunki? Niech sobie każdy śpi/przebywa tam gdzie chce.

Ja kimałem w naprawdę różnych warunkach, nawet takich gdzie nie jeden nawet by nie oddychał ze względu na zapach :D . Problemu z tym w zasadzie nie mam.
Ale nie znaczy to, że takie miejsca lubię :! .
Nie stawiam znaku równości między chlewem a klimatem :! , bo to dla mnie dwie różne rzeczy.
Może być skromnie, nawet bardzo ubogo (co ma swój urok) ale w miarę ogarnięte, natomiast chaty gdzie człowiek klei się do stołów i ław, leżą gary z zapleśniałą zupą a paw nie jest uprzątnięty tylko świeci zaschnięty od tygodni nie mają dla mnie nic z klimatu. To jest zwykłe niechlujstwo i brak poszanowania dla miejsca które się prowadzi, którym się ktoś opiekuje.
Ostatnio zmieniony 2016-04-10, 12:29 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2016-04-10, 13:27

Piotrek pisze:Ale przeszkadza Ci, że ktoś lubi takie a nie inne warunki? Niech sobie każdy śpi/przebywa tam gdzie chce.

Ja kimałem w naprawdę różnych warunkach, nawet takich gdzie nie jeden nawet by nie oddychał ze względu na zapach :D . Problemu z tym w zasadzie nie mam.
Ale nie znaczy to, że takie miejsca lubię :! .
Nie stawiam znaku równości między chlewem a klimatem :! , bo to dla mnie dwie różne rzeczy.
Może być skromnie, nawet bardzo ubogo (co ma swój urok) ale w miarę ogarnięte, natomiast chaty gdzie człowiek klei się do stołów i ław, leżą gary z zapleśniałą zupą a paw nie jest uprzątnięty tylko świeci zaschnięty od tygodni nie mają dla mnie nic z klimatu. To jest zwykłe niechlujstwo i brak poszanowania dla miejsca które się prowadzi, którym się ktoś opiekuje.


O, o właśnie. W tym się w pełni zgadzam z Piotrkiem.

Sypiam czasem w szałasach, a czasem w czterogwiazdkowych hotelach (to ostatnie - z wycieczkami). Godzę się z różnymi warunkami.
Natomiast też dokładnie widzę różnicę pomiędzy "klimatem" a chlewem.
Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2016-04-10, 15:05

Ale teraz pytanie zaczepne. Czy porządek powinien robić chatkowy czy turysta? Bo czy bałagan robi sam chatkowy czy turysta? Wiadomo,że goście pyłu i kurzu nie przynieśli w plecakach, ale już ławy i stoły to oni upaćkali miodem, dżemem, piwem i tanimi winami...
Podłogi, sanitariaty to robota obsługi (w końcu nocleg nie jest za free), ale stoły i blaty, nie mówiąc już o sprzętach kuchennych, powinni wymyć i doprowadzić do używalności goście, czyli turyści. Mam rację czy się mylę? Sam nie lubię robić w około siebie kwasu i syfu i może temu "wymagam" tego od innych...
in omnia paratus...
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8417
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2016-04-10, 15:26

Tylko co to ma wspólnego z pod Potrójną? Za czasów Mariusza nie spotkałem tam upaćkanego stołu, o syfie w zlewie nie mówiąc...
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2016-04-10, 16:54

TNT'omek pisze:Ale teraz pytanie zaczepne. Czy porządek powinien robić chatkowy czy turysta?

Chatkowy powinien przypilnować, by każdy po sobie posprzątał.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2016-04-10, 18:07

Pudelek pisze:Tylko co to ma wspólnego z pod Potrójną? Za czasów Mariusza nie spotkałem tam upaćkanego stołu, o syfie w zlewie nie mówiąc...


Nic, po prostu jak zwykle dyskusja zeszła na boczne tory.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2016-04-10, 18:18

Za czystość odpowiada obsługa/gospodarz/. Weźmy jako przykład Bacówkę pod Bereśnikiem, może miałem odrobinę szczęścia, że nie trafiłem tam po wizycie Pudelka z ekipą...
Czysto w jadalni i delikatna muzyka, czysto w pokoju (nocowałem sam w pokoju 10-osobowym + kot), smaczna kuchnia, jedynie toalety w piwnicy wypadły najgorzej (czysto, ale ocena dostateczna). Lubię również, gdy przed obiektem też jest czysto i można spokojnie usiąść, by przy spożywaniu posiłku (niekoniecznie przytarganego) podziwiać widoki, np. jak pod Durbaszką.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8417
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2016-04-10, 18:23

Basia Z. pisze:Nic, po prostu jak zwykle dyskusja zeszła na boczne tory.

ja się dziwię, że ciągle dyskutujecie z trollem i zadajecie nawet "pytania zaczepne" :D To już zabawniej jest odpowiadać spamerom ;)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2016-04-10, 18:39

Piotrek pisze:
TNT'omek pisze:Ale teraz pytanie zaczepne. Czy porządek powinien robić chatkowy czy turysta?

Chatkowy powinien przypilnować, by każdy po sobie posprzątał.


Dokładnie tak. Sama w swoim czasie jeździłam na obsługi do chatki w Lachowicach. Nie tak często, ale kilka razy byłam tam w takim charakterze.

Trzeba po prostu turystów przed wyjściem przypilnować - sprawdzić czy jest porządek, dać zmiotkę, przed wyjściem wręczyć śmieci do zabrania i poinstruować gdzie się je wyrzuca.
A także czasem zainterweniować wieczorem, jak się zaczyna robić bydło. To jest dość trudne, bo trzeba wyczuć odpowiedni moment.
Osobiście takich przypadków na swojej obsłudze nie miałam, ale parę razy w innych chatkach zdarzyło mi się, że odbywała się huczna impreza połączona bieganiem po schodach, trzaskaniem drzwiami i z pawiami, kiedy ja miałam wczesne wyjście i chciałam spać.
W takim wypadku chatkowy bezwzględnie powinien zareagować.
Awatar użytkownika
darkheush
Posty: 2626
Rejestracja: 2013-07-07, 16:39

Postautor: darkheush » 2016-04-16, 23:09

Siedzę na Rogaczu...

Z Mariuszem...

Dobra zmiana będzie kontynuowana gdzies w poblizu ..
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2016-04-18, 13:14

TNT'omek pisze:Ale teraz pytanie zaczepne. Czy porządek powinien robić chatkowy czy turysta? Bo czy bałagan robi sam chatkowy czy turysta?

Za 13zł porządek powinien robić turysta, za 130zł chatkowy ;)
laynn

Postautor: laynn » 2016-04-18, 13:35

No cóż, ja tam zawsze po sobie zostawiam porządek.
Ale to może od wychowania zależy, że się nad tym niektórzy zastanawiają :D .

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 69 gości