Małe Karpaty

Relacje z gór całego świata, niepasujące do pozostałych działów.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5765
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Małe Karpaty

Postautor: sprocket73 » 2016-09-05, 11:04

Końcówka lata rozpieszcza pogodą. W ramach poznawania nowych miejsc pojechaliśmy odkrywać Małe Karpaty. Na mapie wygląda to jak nieciekawe, zalesione pagórki, o wysokości ponad 700 metrów. Na dodatek dość daleko od Polski, bo prawie pod samą Bratysławą. Jednak osobiście liczyłem, że może tam być fajnie, jak to zwykle na Słowacji.

Ponad 300 kilometrowa podróż minęła dość szybko, bo tym razem zdecydowaliśmy się skorzystać ze słowackiej autostrady. Winietę za równowartość jednego przejazdu w obie strony Kraków-Katowice zakupiłem przez internet. Można powiedzieć, że na Słowacji taniej... ale jak sobie człowiek uzmysłowi, że roczna winieta na Słowacji, kosztuje zaledwie 5x więcej, czyli dokładnie tyle ile 5 dni przejazdów Kraków-Katowice, to aż się słabo robi na te opłaty, które są u nas. W każdym razie, przed południem zajechaliśmy do Smolenic i załatwiliśmy kwatery w domkach kempingowych tuż pod samymi górami. Stamtąd robiliśmy wszystkie piesze wycieczki.

Pierwszego dnia poszliśmy na górkę Čierna skala (662). Najpierw sporo w dość płaskim terenie, po lesie i łąkach, a potem stromo go góry na skalisty szczyt.

Obrazek

Można powiedzieć, że zakochałem się w tych pagórkach od pierwszego wejrzenia.

Obrazek

Widok w stronę Smolenic.

Obrazek

Szlak prowadzi tylko kawałkiem skalnej grzędy, ale myśmy oczywiście poszli na dziko dalej.
Następnie zdobyliśmy bezszlakowy szczyt Veterlín (724) i z lekkim zdziwieniem znaleźliśmy na nim pamiątkową książkę wpisów, a w niej po kilka wpisów z każdego dnia, czyli chodzi tu całkiem sporo dzikich turystów. Następnie przeszliśmy dzikim grzbietem na Čelo. Widoczki mieliśmy takie:

Obrazek

Drugiego dnia zaczęliśmy od wyjścia na najwyższy szczyt Małych Karpat - Záruby (768).

Obrazek

Obejrzeliśmy ruiny zamku Ostrý Kameň (569)

Obrazek

Potem zeszliśmy na piwo do miejscowości Plavecký Mikuláš. Chcieliśmy tam coś zjeść, ale okazało się, że możemy dostać co najwyżej czipsy do piwa. Natomiast najprzyjemniejsza niespodzianka czekała nas na koniec dnia. Zdobyliśmy bezszlakowo nienazwany szczyt nad ta miejscowością (505). I słowo o zdobywaniu ma tu uzasadnienie, bo szliśmy dzielnie skalną granią, z małymi elementami wspinaczki, szukaniem drogi, sycąc oczy coraz to piękniejszymi widokami.

Obrazek

Kolejny dzień to wycieczka na najodleglejszą górkę - Vápenná (748). Najpierw długo szliśmy doliną, taką asfaltową cyklotrasą.

Obrazek

No a potem standardowo - stromy szczyt z pasem skałek. Ciekawostką było to, że spotkaliśmy tam chyba ze 20 psów. Taka psia góra.

Obrazek

Potem zeszliśmy na piwo do miejscowości Plavecké Podhradie i zwiedziliśmy całkiem okazałe ruiny zamku.

Obrazek

Na koniec zasuwaliśmy przez kolejne fajny pagórek Baborská (541), na którym dzień się skończył, a myśmy mieli jeszcze całkiem daleko do domu, tak że powrót wypadł z czołówkami, ale jak policzyłem trasę to wyszło ponad 40 km, więc nie ma się co dziwić.

Obrazek

Ostatniego dnia zwiedzamy najbliższa okolicę. Podchodzimy pod jaskinię Driny, ale nie wchodzimy, bo musielibyśmy się rozdzielić z powodu psa.

Obrazek

Zwiedzamy za to Smolenický zámok.

Obrazek

Robimy sobie jeszcze małe bezszlakowe wejście na Molpír (354).

Obrazek

Na koniec wreszcie jemy porządne jedzenie w knajpie pod jaskinią i wracamy do domu zmęczeni wyjazdem, ale bardzo usatysfakcjonowani :)

Więcej zdjęć pod linkiem: https://goo.gl/photos/9aaBF4aYC32sojEt8
Ostatnio zmieniony 2016-09-05, 11:08 przez sprocket73, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14538
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2016-09-05, 11:13

Kilka lat temu znajomi wpadli na pomysł zdobycia Korony Gór Słowacji. Trochę tego jest :) Niestety z powodu poważnych spraw musieliśmy temat "zawiesić na kołku". No i jak na razie w Male Karpaty nie zawitaliśmy. Zdjęcia zachęcają do zwiedzenia.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2016-09-05, 11:29

Motyl piękny, Ukochana i piesek jak zwykle grzecznie pozują do zdjęć, piękne tereny górskie z zamkiem i pałacem ;)
laynn już dołożył tę trasę do planów na rok przyszły ;) Ja też ;)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5765
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2016-09-05, 11:48

Dobromił pisze:Kilka lat temu znajomi wpadli na pomysł zdobycia Korony Gór Słowacji. Trochę tego jest

Mają tych gór od groma... życia braknie, żeby wszędzie pojechać... ale trzeba się starać i jeździć ile się da ;)

ceper pisze:laynn już dołożył tę trasę do planów

na pewno tak :D
laynn

Postautor: laynn » 2016-09-05, 11:56

Mimo, że nie za wysokie te góry, to bardzo malownicze.
laynn

Postautor: laynn » 2016-09-05, 12:00

ceper pisze:laynn już dołożył tę trasę do planów na rok przyszły

sprocket73 pisze:na pewno tak

A to się panowie zdziwicie :P .
Nie dołożyłem tej trasy, ani tego pasma do planów. Słowackie góry, chcę poznać, więc i to pasmo.
Ale na pewno nie na przyszły rok. Jak zwykle ceper sobie dopowiada, doczytuje co chce. Tak jak i Rumuni nie dopisałem do konkretnego okresu :rol
Póki co poznałem najpiękniejszy kawałek Śląskiego B.
:P
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5765
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2016-09-05, 12:22

laynn pisze:Jak zwykle ceper sobie dopowiada
Ceper sam nie był, a się mądrzy ;)

laynn pisze:nie za wysokie te góry
Kiedyś jak planowałem jakiś wyjazd na Słowację, to głównie wysokością się sugerowałem, w sensie, że wszystko co ma mniej niż 1300 to nudny las. Zdanie zmieniłem jak zawitałem w Sulovskie Wierchy.
laynn

Postautor: laynn » 2016-09-05, 12:35

Ja póki co chcę lepiej poznać te góry, które dopiero co poznałem. Jak dla mnie wysokość już nie jest najważniejsza, co właśnie walory widokowe.
Ceper się cały czas mądrzy, a wygooglować zdjęcia zagadki nie potrafi :D .
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2016-09-07, 22:41

Góry wydają się być odludne, wyciszone, czy tak faktycznie jest? W sensie ilości turystów na szlakach.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5765
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2016-09-07, 23:32

Na Słowacji ogólnie jest mniej ludzi niż u nas. Tam nie było zupełnej pustki, ale tłoku również nie. Powiedziałbym, że w sam raz.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14538
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2019-10-07, 07:48

sprocket73 pisze:
Dobromił pisze:Kilka lat temu znajomi wpadli na pomysł zdobycia Korony Gór Słowacji. Trochę tego jest

Mają tych gór od groma... życia braknie, żeby wszędzie pojechać... ale trzeba się starać i jeździć ile się da ;)



Jako, że jeszcze żyjemy to się tam wybieramy w najbliższy weekend. Dziękujemy Ci za relację. Jak będzie inaczej to się zemścimy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5765
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2019-10-07, 08:04

Dobromił pisze:Dziękujemy Ci za relację.
Macie i bierzcie z tego wszyscy. Udanego wyjazdu :)
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6112
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2019-10-07, 22:08

Piękne góry, a że niewysokie to co? Nie w tym rzecz. Krajobrazy typowo "słowackie", tzn. dużo lasów, ale jednocześnie spore przewyższenia i wychodnie skalne na szczytach. Słowo "słowackie" użyłem jako komplementu. Fajna wycieczka. A na Słowacji jest tyle gór do łażenia...
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14538
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2019-10-14, 12:31

Piękny wyjazd :)

Też spaliśmy w Smolenicach, w małym zajeździe. Zaruby, Ostry Kamień i jaskinia Driny. Wszystkim polecam.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Jak9009 i 143 gości