Kącik spacerowej turystyki tatrzańskiej Pauli
Tatraman pisze:Ja życzę Pauli (którą podziwiam za ciąg na Tatry), by okrzepła i dojrzała, by też nie pokazywała
też się przyłączam, choć.., patrząc na obrazek profilowy nie musiał bym być aż tak stanowczy
Sam kontynuuję "estetyzm taternicki" Karłowicza, cieszę się, że jest nas parę osób, fotorelacja Pauli obudziła wspomnienia, osobiście, z powodu wagi aparatu noszonego w plecaku i niechęci do jego wyciągania, nie mam podobnych
luknij na moje panoramy i galerie
- telefon 110
- Posty: 2046
- Rejestracja: 2014-09-20, 22:32
Tatraman pisze:A niedojrzałością jest mówienie i pokazywanie. Powiedz w imię czego?
Ale dlaczego ?
Pokazanie Tatr z innej strony niż droga do Morskiego Oka to coś złego ?
Nazajutrz ruszą ostre tłumy tą trasą i zadepczą ostatnie stanowisko traganka ?
Bez przesady.
A nawet jeśli TANAP zatrudni w charakterze strażników dodatkowo ileś osób (by obstawić Tatry dokładnie) - to wypływa z tego samo dobro.
Iluś ojców rodzin będzie miało stałe zatrudnienie. Dzieci przybędzie.
- telefon 110
- Posty: 2046
- Rejestracja: 2014-09-20, 22:32
Sugerując się wpisami forumowiczów przez chwilę tkwiłem w błędzie, że coś przeoczyłem.
Przejrzałem je jeszcze raz dokładniej: piękne zdjęcia i nic gorszącego (może poza trzema drobnymi elementami) nie dostrzegłem. Spokojnie koledzy, serwera z tego powodu nie zarekwirują...
Wolę by Paula wybierała się częściej i prezentowała piękno Tatr dla ceprów, niż setki/tysiące/ ceprów najeżdżało Tatry, by je naocznie zobaczyć spoza ceprostrady.
Przejrzałem je jeszcze raz dokładniej: piękne zdjęcia i nic gorszącego (może poza trzema drobnymi elementami) nie dostrzegłem. Spokojnie koledzy, serwera z tego powodu nie zarekwirują...
Wolę by Paula wybierała się częściej i prezentowała piękno Tatr dla ceprów, niż setki/tysiące/ ceprów najeżdżało Tatry, by je naocznie zobaczyć spoza ceprostrady.
Ostatnio zmieniony 2016-10-05, 11:33 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Miło mi Telefon, że Ciebie zdjęcia niedojrzałej dziołchy w oczy nie kłują. Mało kto (za wyjątkiem prawych i etosowych) lubi robić zdjęcia do szuflady. Panowie sobie tu o etosie i stanowczości pogadali. Przepraszam, że te dywagacje przerwę i z nowymi fotkami się narzucę. Może ktoś, prócz Was, zechce na górki w letnio- jesiennej scenerii popatrzeć.
Ps. Nie chciałabym w wieku 33 lat być okrzepłą i dojrzałą, bo to by znaczyło, że jestem już turystką definitywnie zdziadziałą!
[center]5) Fotoreportaż z dnia 10.09.2016[/center]
Ps. Nie chciałabym w wieku 33 lat być okrzepłą i dojrzałą, bo to by znaczyło, że jestem już turystką definitywnie zdziadziałą!
[center]5) Fotoreportaż z dnia 10.09.2016[/center]
Ostatnio zmieniony 2016-10-05, 23:08 przez Paula, łącznie zmieniany 3 razy.
- telefon 110
- Posty: 2046
- Rejestracja: 2014-09-20, 22:32
telefon 110 pisze: a propo's czapeczki z wypustkami - to się nie gniewaj.
Bardzo ładnie w niej Ci
Ps.
Mam nadzieję, że jej nie wyrzuciłaś do śmietnika.
A dziękuję pięknie za miłe słowo, czapeczka z wypustkami czeka na zimę, a już nam fajnie w Taterkach popruszyło i będzie niebawem białe szaleństwo narciarskie
Laynn, co do tej hipokryzji, to o tym samym pomyślałam, bo Dagomar sam relacje pisze i zdjęcia wkleja, do oglądania swoich panoram nawet w podpisie zachęca, ale mnie będzie za publikację zdjęć musztrował...
Ja tu o trasach nic nie wspominam i Panie Dagomarze takich fotek z zaznaczoną drogą wejścia też nie wklejam: http://dagomar.home.pl/forumnastale/BW3/14.JPG Dlatego śmierdzi mi to nie tylko hipokryzją, ale też męskim szowinizmem.
Ostatnio zmieniony 2016-10-05, 13:11 przez Paula, łącznie zmieniany 4 razy.
- sprocket73
- Posty: 5874
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Po co pokazywać swoje zdjęcia i opisywać gdzie się było?
Powody są dwa. Pierwszy to zwykła chęć pochwalenia się. Nie jest to żadna szlachetna pobudka, ale też nie jest to nic złego. Każdy lubi uznanie, szczególnie osób o podobnym zamiłowaniu. Drugi powód, to szczera chęć podzielenia się z innymi fajnym przeżyciem. Osobie dzielącej się szczęścia nie ubędzie, a obdarowani mają możliwość w tym szczęściu partycypować. Ja osobiście odkryłem wiele miejsc, wiele pasm górskich, najpierw czytając jakąś relację, a potem jadąc tam osobiście.
Prawdę mówiąc, jeszcze parę lat temu myślałem, że wszyscy "ludzie gór" tak mają. Jednak przekonałem się, że tak nie jest... co mnie troszeczkę zasmuciło.
Starałem się zrozumieć argumenty tych, którzy uważają, że należy trzymać takie rzeczy dla siebie. Wiele z nich jest bardzo racjonalnych. Jednak dla mnie jest to postawa, z którą się nie utożsamiam.
Powody są dwa. Pierwszy to zwykła chęć pochwalenia się. Nie jest to żadna szlachetna pobudka, ale też nie jest to nic złego. Każdy lubi uznanie, szczególnie osób o podobnym zamiłowaniu. Drugi powód, to szczera chęć podzielenia się z innymi fajnym przeżyciem. Osobie dzielącej się szczęścia nie ubędzie, a obdarowani mają możliwość w tym szczęściu partycypować. Ja osobiście odkryłem wiele miejsc, wiele pasm górskich, najpierw czytając jakąś relację, a potem jadąc tam osobiście.
Prawdę mówiąc, jeszcze parę lat temu myślałem, że wszyscy "ludzie gór" tak mają. Jednak przekonałem się, że tak nie jest... co mnie troszeczkę zasmuciło.
Starałem się zrozumieć argumenty tych, którzy uważają, że należy trzymać takie rzeczy dla siebie. Wiele z nich jest bardzo racjonalnych. Jednak dla mnie jest to postawa, z którą się nie utożsamiam.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
- telefon 110
- Posty: 2046
- Rejestracja: 2014-09-20, 22:32
sprocket73 pisze:Po co pokazywać swoje zdjęcia i opisywać gdzie się było?
Powody są dwa. Pierwszy to zwykła chęć pochwalenia się. Nie jest to żadna szlachetna pobudka, ale też nie jest to nic złego. Każdy lubi uznanie, szczególnie osób o podobnym zamiłowaniu. Drugi powód, to szczera chęć podzielenia się z innymi fajnym przeżyciem. Osobie dzielącej się szczęścia nie ubędzie, a obdarowani mają możliwość w tym szczęściu partycypować. Ja osobiście odkryłem wiele miejsc, wiele pasm górskich, najpierw czytając jakąś relację, a potem jadąc tam osobiście.
Prawdę mówiąc, jeszcze parę lat temu myślałem, że wszyscy "ludzie gór" tak mają. Jednak przekonałem się, że tak nie jest... co mnie troszeczkę zasmuciło.
Starałem się zrozumieć argumenty tych, którzy uważają, że należy trzymać takie rzeczy dla siebie. Wiele z nich jest bardzo racjonalnych. Jednak dla mnie jest to postawa, z którą się nie utożsamiam.
Najlepiej to by było w ogóle nie wstawiać zdjęć i relacji z Tatr.
Mniej przeczyta, mniej chętnych będzie.
Przyroda odżyje.
Paula pisze: bo Dagomar sam relacje pisze i zdjęcia wkleja
masz rację, z tym, że nie podaję żadnych wskazówek odnoście metody i drogi (z Twoich relacji bardziej się można zorientować ), mimo, że:
Paula pisze: i Panie Dagomarze takich fotek z zaznaczoną drogą wejścia też nie wklejam:
popełniłem ten jeden jedyny wyjątek nie jako, broń Boże wskazanie drogi, boć to żadna droga, a raczej by przestrzec przed tego typu "drogami" rozpoczynanymi po południu i kończonymi w nocy
Tym niemniej biję się w pierś i ponawiam swój wniosek z sąsiedniego wątku:
dagomar pisze:może po prostu takie relacje Moderator wydzieli w wątku dostępnym dla zalogowanych userów tak, jak to miało miejsce kiedyś w 321. To pozwoliło by również na zamieszczenie topograficznych szczegółów, których osobiście np unikam, nie chcąc właśnie zachęcać jakiś nieprzygtowanych, bądź niemądrych naśladowców
Bo przecież jeśli mamy pisać tu wyłącznie o technikach pokonywania Ceprostrady, albo z przeciwnego końca o prostowaniu diretissimy Małego Kieżmarskiego, to stanie się to dla przeciętnego miłośnika Tatr bądź nudne, bądź mało zrozumiałe
Paula pisze: ale też męskim szowinizmem
owszem, ładna z Ciebie dziewczyna i jako taka musisz się zdrowemu chłopu podobać, ale o co Ciebie idzie ?????
Ostatnio zmieniony 2016-10-05, 13:40 przez dagomar, łącznie zmieniany 1 raz.
luknij na moje panoramy i galerie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości