Lysá hora pierwszego dnia roku.

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2017-01-06, 21:29

Na dole przechodząc obok to wiadomo, ale ze szlaku raczej niewiele. Kojarzę że w początkowym odcinku przez drzewa było trochę widać ale już wyżej z góry nie.

Edit:
Jedną fotkę mam ze szlaku, właśnie przez drzewa.
W sumie byłoby to dość ładne ujęcie, gdybym zdjęcia nie skopał :-/

Obrazek
Ostatnio zmieniony 2017-01-06, 21:31 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
laynn

Postautor: laynn » 2017-01-06, 21:31

Szkoda...Lubię takie widoki w górach na jeziora.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2017-01-06, 21:32

Ale głowy sobie nie dam uciąć :-) , bo może nie pamiętam.
Mirek

Postautor: Mirek » 2017-01-07, 08:07

Piotrek pisze:Ja na Łysą szedłem żółtym, miejscowości nie pamiętam-obok jakiegoś zalewu. Podejście tam jest mocno upierdliwe, jednostajne, w zasadzie cały czas napiera się stromo na szczyt. Zejście czerwonym było sporo ciekawsze widokowo.
Ten zalew to z taką wysoką zaporą? Jak tak to bodajże nazywa się Szance.A podejście fakt upierdliwe.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 253 gości