Na wycieczkę startuje z Zawoi. Ponad przysiółkiem Ryżowana pierwsze widoki na Babią.
Ukazuje się widok na fragment pasma jałowieckiego
Przekraczam granicę BPN
gdzie stoi wypasiona wiatka
oraz druga biedniejsza
Szeroką drogą grzbietem Starego Gronia z którego w prześwitach widoki w stronę Babiej i pasma Policy, dochodzę na piękną polanę Dejakowe Szczawiny. Z polany dobre widoki
Kwitną krokusy
Babia kusi
Mijam schronisko i Górnym Płajem idę w stronę żywieckich Rozstai. Po drodze dużo lodu i śniegu
Mijam Marków stawek
w którym pełno żabiego skrzeku
Niedaleko stawku podmurówka dawnego domku myśliwskiego zwanego Fickówką
Mijam coraz bardziej zarastającą Halę Czarnego
i na granicy BPN następna wiatka
W rozmiękłym śniegu dochodzę na Hale Kamińskiego
Przy krańcu hali piękne buki
oraz
Z Beskidka znów kusi
oraz Pilsko
i znów
Dalsza droga w stronę Jałowca przebiega po lesie, dopiero na podejściu
Na Jałowcu mając czas postanawiam nie schodzić do Stryszawy lecz dalej idę do Suchej. Po drodze jeszcze Tatry
Trafił się też Beskidzki koszmarek
Na Przysłopiu nowa kapliczka
Na koniec Babia w zachodzącym słonku
ładny zachodzik
I to by było na tyle.
Z Babią w tle
Z Babią w tle
Ostatnio zmieniony 2017-03-30, 13:53 przez marekw, łącznie zmieniany 1 raz.
I fajnie. Nie trzeba cisnąć na Chochołowską, żeby krokusa złapać.
Niezła trasa, jeśli chodzi o długość.
Nie ma jeszcze tej soczystej zieleni, co? Dopiero pierwsze podrygi z szarości wychodzą. Ale to już niebawem, w niższych partiach...
A Babia to największe wrażenie robi właśnie wiosną. Jak jest zaśnieżona i króluje nad zielonymi polanami w dole.
Niezła trasa, jeśli chodzi o długość.
Nie ma jeszcze tej soczystej zieleni, co? Dopiero pierwsze podrygi z szarości wychodzą. Ale to już niebawem, w niższych partiach...
A Babia to największe wrażenie robi właśnie wiosną. Jak jest zaśnieżona i króluje nad zielonymi polanami w dole.
sokół pisze:Nie ma jeszcze tej soczystej zieleni, co?
Na wiosnę w górach to jeszcze musimy chwilę poczekać,bo tam zima dopiero co odpuściła ale idzie ku lepszemu.
Piotrek pisze:Ta część B.Żywieckiego (Hala Kamieniańska-Beskidek) zawsze mi się wydawała bardzo spokojna i trochę odludna, jakby na uboczu i w zapomnieniu.
Trochę to wrażenie zburzyły jednego razu krossy ale to był pojedynczy wypadek.
To prawda,często siedząc na Beskidku obserwowałem turystów przechodzących szlakiem poniżej wierzchołka a nikomu nie chciało podejść się na szczycik z którego taka super panorama.
Z krosami to czasami masakra,ostatnio leżąc na łące jeden taki świr nie widząc nas przejechał obok w odległości pół metra.
Na wiosnę w górach to jeszcze musimy chwilę poczekać,bo tam zima dopiero co odpuściła ale idzie ku lepszemu.
Piotrek pisze:Ta część B.Żywieckiego (Hala Kamieniańska-Beskidek) zawsze mi się wydawała bardzo spokojna i trochę odludna, jakby na uboczu i w zapomnieniu.
Trochę to wrażenie zburzyły jednego razu krossy ale to był pojedynczy wypadek.
To prawda,często siedząc na Beskidku obserwowałem turystów przechodzących szlakiem poniżej wierzchołka a nikomu nie chciało podejść się na szczycik z którego taka super panorama.
Z krosami to czasami masakra,ostatnio leżąc na łące jeden taki świr nie widząc nas przejechał obok w odległości pół metra.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 264 gości