Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14589
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2017-06-05, 07:53

sprocket73 pisze:W oddali Wielki Chocz, na którym byliśmy 5 dni wcześniej.


Machałem do Was.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5874
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2017-06-05, 07:58

laynn pisze:Paszkwile jeszcze tam siedzą?

Kto gdzie siedzi?

Dobromił pisze:Machałem do Was.

Przejrzystość powietrza była jednak za słaba... nie widzieliśmy ;)
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12365
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2017-06-05, 08:57

Fatra się genialnie prezentowała z Będoszki.
Ale... nie miałeś jechać na Jasień?
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5874
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2017-06-05, 09:00

Niby mieliśmy jechać na jasień, ale jak pytałem kto z tego forum jedzie, to nikt się nie zgłosił. Racza wydawała mi się atrakcyjniejsza turystycznie.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2017-06-05, 09:29

sprocket73 pisze:Niby mieliśmy jechać na jasień, ale jak pytałem kto z tego forum jedzie, to nikt się nie zgłosił.
Miałem rozdwojenie świadomości. Ceper żądny przygód był za, w czym wspierała go żona gromkim nawoływaniem: jedź, jedź do kolegów. Nawet agro już miałem rezerwować w Lubomierzu, by zejść ze sprocketem przy świetle czołówek (no i by mnie wyrolował).

Niestety, ale drugie wcielenie cepra /taki Anioł Stróż/ podpowiada, by sprawdzić dostępne szaraczkowi w necie informacje i ocenić, czy warto tłuc się prawie 700km. Wiele puściłem w niepamięć i świat zacząłem koloryzować, ale powróciły znów retrospekcje niektórych forumowiczów. :P
Mam dylemat moralny, co ja tu robię? Przez weekend się trochę wyciszyłem. ;)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5874
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2017-06-05, 09:36

Ceper, jakbyś dał znać, że jedziesz, to dla Ciebie pojawilibyśmy się na pewno ;)
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5874
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2017-06-11, 22:54

Czy byliście kiedyś na Rysiance? Pytanie jest podchwytliwe... ;)

Odbyliśmy dzisiaj dziwną wycieczkę, po znanych terenach, ale z niestandardowym podejściem do tematu. Pojechaliśmy do Żabnicy. W Skałce pełno samochodów, sporo ludzi. Podjechaliśmy wyżej do Kamiennej, ledwie udało się zaparkować. Ale zamiast tam gdzie wszyscy, wyruszyliśmy bezszlakowo na Dadoki. A tam cisza, spokój i sielskie widoczki.

Obrazek

Ludzi spotkaliśmy ponownie na czarnym szlaku na Redykalny Wierch. Więc jak tylko nadarzyła się okazja, to porzuciliśmy dobrze znany widokowy żółty szlak, aby pójść grzbietem. A tam w lesie ledwie widoczna ścieżka, a na hali całkiem dziko. Tak wygląda górna część Hali Bacmańskiej w kierunku Boraczego Wierchu.

Obrazek

Ponownie zeszliśmy do cywilizacji, żeby coś przekąsić na Lipowskiej. Trudno znaleźć wolny stolik, długa kolejka po piwo, ludzi multum.

Obrazek

Robimy więc kolejny unik, ścieżką tuż za schroniskiem pniemy się do góry i po dosłownie 50 metrach znowu jesteśmy sami wśród dzikiej przyrody.

Obrazek

No i właśnie. Czy byliście kiedyś na Rysiance? Nie przy schronisku, tylko na szczycie Rysianka 1322m? Bo ja nigdy. Dopiero dzisiaj pierwszy raz. Tak on wygląda od strony Lipowskiej. Wielka Hala Koziorka, zarośnięta ścieżka i rozległe widoki na zachód: Beskid Śląski, Śląsko-Morawski. A do tego całkowity brak ludzi.

Obrazek

Poleżeliśmy tam długo delektując się ciszą i spokojem.

Obrazek

A potem zeszliśmy do schroniska i znowu się zaludniło. Jednak żeby nie było, trzeba przyznać, że widok na Pilsko i Babią jest z pod schroniska klasyczny.

Obrazek

Zejście na dół zielonym szlakiem.

Obrazek

Z cudownym widokiem na Romankę.

Obrazek

Na koniec idealnie zielone łąki w Żabnicy.

Obrazek

Choć wycieczka była krótka (nawet w zimie robiliśmy w tych stronach większe kółka), to czuję się w pełni usatysfakcjonowany.
laynn

Postautor: laynn » 2017-06-11, 23:24

sprocket73 pisze:Czy byliście kiedyś na Rysiance? Nie przy schronisku, tylko na szczycie Rysianka 1322m?

To jestem lepszy ;) bo byłem. Na swoim kawalerskim(2013), nieco przed północą. Nie ukrywam, że widoki fajne, choć tyle co Wy nie widzieliśmy, ale doliny ze światłami to tak.
Przy okazji, zaczynasz ceprować na zdjęciach, np:
Obrazek
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5874
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2017-06-12, 07:48

laynn pisze:zaczynasz ceprować na zdjęciach

tzn.???
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2017-06-12, 08:17

O, Błażeje były w okolicach Rysianki! Ja musiałam zostać w domu i uruchomić koci szpital. Ale żyjemy, uff!
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2017-06-12, 10:27

Były. Ale opuściliśmy gościnne progi ok.9:30 w niedzielę i pomknęliśmy ku Pilsku.
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.
laynn

Postautor: laynn » 2017-06-12, 11:01

Powoli kolory masz coraz bardziej intensywne. Pewnie barwa promieni plus otoczenia spowodowały takie nasycenie na tym zdjęciu. Ja gdybym je zobaczył bez podpisu, że to Twóje zdjęcie, stawiałbym, że to zdjęcie cepra z ery jego kolorowych zdjęć.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2017-06-12, 22:15

Ale bardzo fajnie, że często robicie skok w bok od szlaków, czy w ogóle chodzicie "jak popadnie" :-) To jest dobre urozmaicenie wycieczki.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5874
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2017-06-12, 23:06

laynn pisze:Powoli kolory masz coraz bardziej intensywne.

Czyżbym był pod wpływam Mistrza Cepra... chyba będę się musiał poddać egzorcyzmom ;)

Piotrek pisze:bardzo fajnie, że często robicie skok w bok od szlaków

Nawet idąc po raz dwudziesty na tą samą górę można odkryć coś nowego. Ale sam to wiesz przecież doskonale ;)
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8457
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2017-06-12, 23:14

Ja byłem na szczycie 3 stycznia ubiegłego roku ;)

Obrazek

to w sumie jedyny raz :D
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości