Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

[sprocket73]

Specjalnie dla Ciebie DJ na Czantorii

trójkątne budynki uzdrowisk, sanatoriów...j

Ciekawe, którędy szliście?

[Dobromił]

DJ na Czantorii

Jaki miał repertuar ?

[sprocket73]

Żadnego utworu nie rozpoznałem, ale mogę zaśpiewać... umcyk, umcyk, umcyk para bumcyk

[Dobromił]

Klasyki gatunku.

[laynn]

umcyk, umcyk, umcyk para bumcyk

Znam to!

[sokół]

Rok temu sokoła próbowałem naciągnąć na Czantorię

No, żeby tam iść, trzeba mieć sporo nerwów. Ja tam też znam kilka przejść bez szlaku, więc jakbyś był chętny i mógł... Tylko że w tym roku coś nie możesz...

[Pudelek]

No, żeby tam iść, trzeba mieć sporo nerwów

albo wybrać odpowiedni moment Np. po burzy, która przegoniła wszystkich plażowiczów

Wejście od czeskiej strony też jest znacznie mniej tłoczne.

PS>sokół na zdjęciu jakiś taki zafuczały, musiał ciągle myśleć o ceprze

[sprocket73]

sokół na zdjęciu jakiś taki zafuczały

trzeba zaakceptować, ze Sokół tak po prostu wygląda

[sokół]

trzeba zaakceptować, ze Sokół tak po prostu wygląda

sokół na zdjęciu jakiś taki zafuczały

Otóż to. Taki mam chu.owy ryj i trudno. Cepra to jak widać odstraszyło.

[laynn]

Ja tam też znam kilka przejść bez szlaku, więc jakbyś był chętny i mógł... Tylko że w tym roku coś nie możesz

Fakt. W tym roku pewnie nie dotrę tam. Myślę o dziadku, pra.

[laynn]

sprocket73 dzięki za mapkę, za dj i sanatoria

[sprocket73]

Wybraliśmy się dzisiaj w strony, gdzie dokładnie 3 lata temu Strzępek odbył swoją ostatnią wycieczkę, czyli okolice Wiśniowej w Beskidzie Wyspowym. Pogoda taka sama jak wtedy, pełne słońce i bardzo ciepło.



Strzępkowa mogiła zarosła trawą. Nie odwiedzaliśmy jej przez rok.



Małe prace porządkowe i już wygląda lepiej.



Prawdę mówiąc, jak na psią mogiłę, jest full wypas.



Następnie wyszliśmy na Grodzisko i w planie było przejść do Cietnia.



Niestety powstrzymywały nas prawdziwki i skończył nam się dzień - trzeba było zejść wcześniej.

[sokół]

Noooo, grób full serwis.

[sprocket73]

Dzisiaj mieliśmy urlop. ale nie mieliśmy planów. Wstajemy rano, piękna pogoda, trzeba się gdzieś wybrać. Okazało się, że zrobiła się jesień.





Po drodze całkiem niezłe widoki.



Kolory max jesienne.



Szlaki puste. Widać okolica jeszcze nie odkryta przez turystów.



Jedno wzniesienie wyraźnie dominuje nad innymi.



Na górze strasznie wieje - Tobiemu się nie podoba - nie można ustać na słupku.
Pewnie przez ten wiatr nikt tu nie chodzi.



Schodzimy w dół i wracamy do auta.



Na wycieczkę zapomniałem zabrać mapę, więc nie za bardzo wiem gdzie byliśmy

[sokół]

Wygląda na Grojec.