Start: 6.50
Meta: 16.00
Czas przejścia z ,,popasami": 9h 10 min.
Maksymalne przewyższenie: 1457m,
Suma wzniesień: ok. 1500m
Relacja przekopiowana z forum Turystyka Górska. Zamieszczam ją również tu - może ktoś przeczyta a zdjęcia obejrzy.
Na tzw. ,,Sławomira" szedłem z pewnymi obawami - czy dam radę kondycyjnie bo góra ponoć daje ,,popalić". Ale nie było tak źle....
Startujemy o 7 rano ze Smokowca. Dzień zapowiada się zacnie.
Do Magistali ,,lajtowo". Czas podany na szlakowskazie wprawia mnie w zdumienie. No ale cóż tam. Idziemy !
Wkrótce pojawiamy się przy tzw. ,,Maksymiliance" - a widok z niej powala na kolana. Hmm, Łomnica ? Może kiedyś. Na razie trzeba się więcej uczyć....
Pogoda powolutku się psuje...
Głębia Doliny Staroleśnej, widok z serii do zapamiętania na zawsze.
W końcu pojawia się sam ,,Sławomir"
Lecz widoki z niego coś nie bardzo....
Zejście drogą podejścia bez historii - poza tym pogoda coraz gorsza.
Ale i tak dzień z tych udanych
Reszta tu:
https://picasaweb.google.com/1099460780 ... ovskyStit#
Przez tę relację znalazłam się na tym forum (niejako) 
. Siedział skubaniec na szczycie i nie specjalnie wzruszał się tym, że wokoło sporo ludzi.