Sosnowiec, czyli najbardziej na południe wysunięta dzielnica Warszawy...coś w tym jest. Od kilku lat w nim mieszkam i kilka fajnych miejsc poznałem, kilka jeszcze przede mną, a dziś pokaże dom w którym straszy...no ale po kolei.
Z racji urlopu zaczynam od końca, ale...dalej mam urlop. Od żony
![:D](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
No dobra, idziemy na Środulę Dolną. Dzielnica starych domków, wśród drzew, takie typowe okolice dla poboczy miast. Ale te domy od strony ulic są prawie niewidoczne. I choć zdarzyły się nowe klocki bezpłciowe, to sporo jest z cegły...
![Obrazek](https://farm5.staticflickr.com/4210/35453933570_9913338d7d_h.jpg)
![Obrazek](https://farm5.staticflickr.com/4254/35842023925_dc815dfd22_h.jpg)
![Obrazek](https://farm5.staticflickr.com/4281/35673018842_4e49b5b282_h.jpg)
![Obrazek](https://farm5.staticflickr.com/4254/35673011492_a2435d3264_h.jpg)
No ok. Ale żeby był tu i strrraszny dom? eeee...a;e oto i on:
![Obrazek](https://farm5.staticflickr.com/4210/35673015452_54e68c5ad8_h.jpg)
Oddzielony laskiem, z zarośniętą drogą. Stoi na uboczu, za jakąś hałdą ziemi...Z daleka sympatycznie to wygląda. Z bliska też nie źle...
Obok łąki kolorowe:
![Obrazek](https://farm5.staticflickr.com/4253/35001833954_1cfb3168f0_h.jpg)
Dom:
![Obrazek](https://farm5.staticflickr.com/4261/35801516566_3a67eaedfa_h.jpg)
Obchodzimy. Okna na dole zabite, a na górze stare drewniane ale czyste i z firankami, fajne drzwi wejściowe:
![Obrazek](https://farm5.staticflickr.com/4281/35453975330_77366f5b3f_h.jpg)
Dziwne są liny, jakby trzymające dom, by się nie rozpadł:
![Obrazek](https://farm5.staticflickr.com/4279/35801497046_a0be2bd4b1_h.jpg)
Podwórko jakiś czas temu skoszone:
![Obrazek](https://farm5.staticflickr.com/4211/35842067595_2a00518ddb_h.jpg)
obok komórki:
![Obrazek](https://farm5.staticflickr.com/4258/35001887154_6baf1b6d4a_h.jpg)
Wspinamy się na hałdę:
![Obrazek](https://farm5.staticflickr.com/4280/35801491106_02efaeb7fc_h.jpg)
I się zaczyna. Nie jestem osobą wierzącą (ani w religię, ani w jakieś duchy), ale tu ewidentnie zaczynam mieć jakieś obawy. Piwo dopiero zaczynamy pić. Mam dziwne wrażenie, że ktoś nas obserwuje, choć cisza, w oknach nic się nie rusza. Ok, mam dość (nie tylko ja) więc idziemy na łąki...
![Obrazek](https://farm5.staticflickr.com/4229/35032242563_b9afbc255d_h.jpg)
uff w słońcu całe to dziwne uczucie się ulatnia. Pijemy w spokoju piwo, pies odpoczywa, rozmowy o wszystkim i o urlopie szybko mijają i robi się ciemno.
![Obrazek](https://farm5.staticflickr.com/4206/35001870774_bb198d4e13_h.jpg)
Ciut się zasiedziałem, kilka piw wypiłem i wracając do domu jeszcze go upolowałem:
![Obrazek](https://farm5.staticflickr.com/4207/35801469336_eb37dc3479_h.jpg)
więcej:
zdjęć tu