Jeśli chcesz pomóc, wpłać na wsparcie poszkodowanych w wyniku powodzi. Linki poniżej:
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO


Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.

Nie ważne gdzie... ważne z kim :)

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
laynn

Postautor: laynn » 2018-04-24, 09:26

sprocket73 pisze:w końcu... wyjazdy i wycieczki są po prostu fajne - dla mnie nie ma lepszego sposobu na spędzanie wolnego czasu

Amen! :)
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2018-04-24, 09:28

Zapomniałem zapytać handlowców: po czym rozpoznajecie wodę święconą od zwykłej?
Podobnie dzień roboczy od niedzieli... Czeka mnie wizyta u okulisty.
Dla tych bez samochodu - lepsza komunikacja publiczna, w niektóre regiony dociera wyłącznie w dni robocze.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
laynn

Postautor: laynn » 2018-04-24, 09:33

Jako handlowiec się wypowiem.
Owszem straciłem parę zł, bo u mnie płacono za niedzielę dodatkowe pieniądze. Pewnie i obrót może spaść, więc i premia mniejsza.
Ale zyskałem możliwość wyboru dnia, w który będzie pogoda, by gdzieś pojechać. Wcześniej często w tę wolną niedzielę akurat była często dupuwa.
Poza tym moja żona ma każdy weekend wolny, więc więcej ze sobą czasu spędzimy.
A tego żadne pieniądze mi nie zrekompensują. Ale warto mieć przed oczami coś więcej niż $ ...

Dla mnie więcej plusów!
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12318
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2018-04-24, 09:38

Mnie ogólnie ten tłok niedzielny przeraża. A co będzie w majówkę, to już się boję. A skończyły się piękne czasy, ze sobie jechałem w maju w środku tygodnia na małe wczasy...
Dotychczas taką majówkę całą szedłem do pracy, a potem za te przepracowane dni brałem wolne poza sezonem. I korzyści były świetne. Za kwaterę płaciłem mniej (i to sporo), ludzi było mniej, a jeszcze zarobiłem nieco grosza.

Teraz dobre się skończyło. Za jedną noc w majówkę płacę teraz ponad dwieście. W zeszłym roku objechałem za jednego pogana w Szczawnicy.

No ale trudno, PZU wypłaciło za złamanie, chociaż częściowo wyjdę na swoje.
Ostatnio zmieniony 2018-04-24, 09:39 przez sokół, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2018-04-24, 09:52

Mój wypad majówkowy na Czechy stanął pod znakiem zapytania. Za standard turystyczny+ trudno znaleźć nocleg dla 2 osób poniżej 3 pogan (na Malcie czy Sycylii upolowałem w okolicach pogana), paliwo ponad 10 pogan, zamki się wycwaniły oferując po kilka tras (Lednice, Valtice, Vranov, Krumlov, Hluboka po 3-4 trasy, nawet wejście na wieżę to odrębny punkt programu).
Coraz bliżej mi do majówki na agro, bo za tydzień wszystko rozkwitnie na maksa, zaś all inclusive zapewni teściowa. Żeby się nie nudziło, to jeszcze ze 2 pary znajomych, grill, hulanki...

laynn, zrób jak ja - x lat żona na oku prawie 24h na dobę (poza porannymi zakupami chrupiących bułeczek, itp.), Ty w góry, żona też, Ty na piwo, żona też (dzieckiem zajmie się mama lub teściowa)... :rol
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2018-04-24, 09:59

sokół pisze:PZU wypłaciło za złamanie
A ZUS powinien 2-3x tyle. PZU jest dobrowolne, zaś ZUS obowiązkowe. Pewnie zmienisz samochód, to ja zezłomuję 3-latka, przecież nie będę jeździł gorszym. Jak dzieci... :usmi
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12318
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2018-04-24, 10:23

Zus nic nie wypłaci. Nie było wypadku w pracy.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5746
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2018-04-24, 10:35

Ceper, powiedz mi, czemu tak przeżywasz sprawy dotyczące innych ludzi?
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2018-04-24, 10:42

Szkoda. Przewodnik z Guido miał zatem rację, że trudno złamać palec u nogi podczas szychty. :o-o
Przecież banki i firmy ubezpieczeniowe to złodzieje (delikatnie mówiąc ze swego doświadczenia).
Gdybyś był bardziej operatywny... Szkoda byłoby rozstawać się mi z bryczką... Pewnie kupiłbym lepszą... :rol

Edit: sprocket, jestem wrażliwy, ma empatia jest wielka. :usmi
Ostatnio zmieniony 2018-04-24, 10:43 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10963
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2018-04-24, 16:26

ale przecież wiele w tym prawdy. Nie tylko pracownicy, ale też klienci, nie mający co ze sobą zrobić, organizują sobie czas inaczej

Tylko wiesz, sprawa stała się wręcz narodowa a dotyczy w sumie garstki ludzi. Bo w niedziele dalej tyrają w kinach, knajpach, cukierniach, pizzeriach, lodziarniach itd itp.
Ale chwyt marketingowy trzeba przyznać cwany, bo który pracownik marketu zagłosuje teraz przeciw rządzącym jak przyjdzie do wyborów? ;)
laynn

Postautor: laynn » 2018-04-24, 16:29

Ja.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10963
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2018-04-24, 16:39

No to spaliłem :D
laynn

Postautor: laynn » 2018-04-24, 17:33

Jako osoba z środowiska, to powiem Ci że się sporo osób nie kupili tym ;)
Vision

Postautor: Vision » 2018-04-24, 19:14

Piotrek pisze:Ale chwyt marketingowy trzeba przyznać cwany, bo który pracownik marketu zagłosuje teraz przeciw rządzącym jak przyjdzie do wyborów?


Czy ja wiem, jak ceper napisał: sporo osób będzie i tak niezadowolona. Bo przez to mniej zarobią. U mnie w pracy też sporo osób jest strasznie niepocieszona jak weekend ogłoszą całkiem wolny. Dochodzą też studenci czy inni uczący się, co w marketach w niedziele sobie dorabiali. Ciężko powiedzieć czy to wyjdzie rządowi na plus. Do tego dochodzą jeszcze niezadowoleni klienci, którzy byli przyzwyczajeni do robienia zakupów w niedzielę, bo to był często ich jedyny wolny dzień od pracy. ;)

Ja osobiście jestem za jak najmniejszymi zakazami, ale bez żadnych zakazów to się też nie da. ;) W Polsce jest jeszcze taka wyjątkowo mocna tendencja, że od razu prawo nagina się do granic możliwości albo i poza. I tak praca w weekendy powinna być czymś dodatkowym i wyjątkowym, a nie normą. U nas w wielu branżach staje się normą, w dodatku za wynagrodzenie coraz gorsze. Ja swego czasu za sobotę miałem płacone podwójnie, za niedzielę poczwórnie. Dzisiaj już tylko podwójnie i za sobotę i za niedzielę. Plus jedynie taki, że u mnie akurat jest to naprawdę dobrowolne i póki co żadnych konsekwencji z tego, że nie przychodzę to nie ponoszę. Chociaż znam jeszcze firmy gdzie płacą za sobotę x2, za niedzielę x 3, ale jest ich coraz mniej. I ta tendencja wciąż leci w dół, bo już jest coraz więcej firm, co dają jakieś śmieszne dodatki po 20 czy 50% za weekendy. No i kolejna rzecz, to wolny wybór pracownika. Jak bardzo chce i lubi, to niech przychodzi, ale nie tak że musi, bo przecież coraz więcej osób przychodzi, to Ty też powinieneś. Teraz już dochodzi często do sytuacji, że jak nie chcesz przyjść w weekend to jesteś wytykany palcami. Słyszysz teksty typu, że za mało dla firmy się poświęcasz, potem, że nie dostaniesz podwyżki, albo jesteś pierwszy do zwolnienia. A tutaj warto przypomnieć, że u nas obowiązuje jeszcze, przynajmniej na papierze 40 godzinny tydzień pracy i to powinno tą normą pozostać. Taką też umowę zazwyczaj na pełen etat się podpisuje. Wszystko pozostałe tylko z własnej woli za adekwatne wynagrodzenie. W końcu robisz coś ponad normę. Problemem też są ogólnie niskie wynagrodzenia i często ludzie bez takich nadgodzin, to za bardzo nie mają za co wyżyć w ogóle. Tylko, że takie nadgodziny to powinny być na coś ekstra, a nie na normalną egzystencję. W innych krajach skracają normalny tydzień pracy do 35 godzin albo i mniej, a my pracujemy coraz więcej i zaczyna być wciąż mało. Tutaj warto się zastanowić, na kogo my pracujemy, bo na siebie to raczej coraz mniej. ;)
Ostatnio zmieniony 2018-04-24, 19:24 przez Vision, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2018-04-24, 19:26

Mojego głosu PiS nie straci (najpierw by musieli go mieć), co najwyżej zyska, jeśli pozamykają przestępców (polityków i tych w białych kołnierzykach) do więzień lub od razu odstrzelą (szkoda żywić świnie przy korycie).
Jestem strasznie niezadowolony, chociaż to nie ja robię zakupy. Pisałem wiele razy, że nie jest sztuka zarobić, lecz wydać. I tu Pis marnuje potencjalnie dwa głosy wyborcze (żony i teściowej) w przyszłości, bo to one mają problem z niedzielnym leżakowaniem zamiast zakupów. Nawet jeśli się kupi głupoty, to zawsze można wydać je komuś za free.
Słowo pracownik nie denerwuje mnie jak górnik, działacz, polityk czy urzędas, ale mam z tym złe doświadczenia.
Ostatnio zmieniony 2018-04-24, 19:26 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 202 gości