Mundial 2018 - komentarze :)

[Vision]

Dzikusy.

Nie wiem czemu, ale od razu skojarzyło mi się z Marcelo...



Dzikus jeden.

Chociaż w tamtych czasach to bardziej Ronaldinho, zarówno z wyglądu jak i na boisku też spory dzikus.

Jest 1:1, ale w sumie 1:1 też Niemcom nie za dużo daje. Meksyk już pewny, więc Szwecji by wystarczył remis z Meksykiem. No ale Niemcy mają jeszcze szanse wygrać i to spore.

[sokół]

I wygrali bo tak obstawialem. No. Dobry dzień. Piątka wpadła. Oby mi jutro trzeci mecz nie wszedł.

[Vision]

No mi by wpadła 3 i by było nieźle, a tak jest tylko 1. Ale to nic, walka o druga miejsce i tak pozostaje zacięta, nes_ska jest poza zasięgiem.

[laynn]

A ja pierwszy raz trafiłem

[marekw]

Na tą chwilę dramat.Chyba po mundialu.

[Piotrek]

Kolosalne pieniądze na nich ciągle idą i nic z tego nie ma, żadnego efektu.
Skoczkowie przywożą medale, w tym olimpijskie, a mają jedną małą skocznię i pewnie niewielki procent tych środków które idą na naszych "orłów".

[laynn]

Całe szczęście, że wolałem wziąć prysznic. I nie włączać tv bo bym chyba musiał się wkurzać. A tak znam suchy wynik. Bez oglądania błazenady...uff tak lepiej na nerwy.

[marekw]

Masakra.Po prostu CIULE i KUTASY.

[darkheush]

No to jeszcze tylko wpierdol od Japonii i... wakacje

[laynn]

Wyniki prawie jak za Engela w Korei. Może ten trzeci wygrają...wtedy USA dostało wpierdziel...

[Iva]

Padłam chodziłam i krakałam, że przegramy 0:2 meczu na szczęście nie oglądałam nie żałuję, w ogóle piłka nożna mnie już nie kręci. A kilka lat temu nawet się nią interesowałam. W miarę możliwości oglądałam wszystkie mecze i podczas ME i MŚ. Starzeję się?

[sokół]

Nie. To się nazywa zdrowy rozsądek.

[laynn]

Sokół

[Pudelek]

mecz oglądałem na wiejskim festynie. W sumie się dziwiłem, bo gmina "mniejszościowa", a tu polskie flagi wsadzone nawet w kiełbasy. No chyba, że od razu by je wcisnąć w d..ę i inne miejsca, co zresztą czyniono Człowiek nie wiedział, czy gorzej grają w telewizorze, czy fałszują ze sceny

Mecz mnie zawiódł, bo liczyłem na 4. Może być jeden duży plus tych MŚ w wydaniu polskim - Nawałkę w końcu wypieprzą. To druga nieudana impreza - druga, bo ciąglę twierdzę, że ME były nieudane, gdyż reprezentacja mogła dojść aż do finału, gdyby po strzeleniu bramki w każdym meczu nie broniła kurczowo wyniku zgodnie z wytycznymi trenera.

Szkoda tych wszystkich biednych dzieciaków co to kupowały gazety, albumy i nalepki z bękartami reprezentacji, tyle kasy wydali rodzice... Oni nadal myślą, że to wielcy piłkarzy.

A reszta MŚ zapowiada się pasjonująco - jak zawsze bez polskiego obciążenia

[Vision]

Szkoda gadać. Typowanie typowaniem, wiele razy typuje nie na rozum, tylko życzeniowo jakbym chciał żeby było. Tutaj było tak samo, rozum podpowiadał minimum 2:0 w plecy no i tak też było.

Mimo wszystko ciężko mi zrozumieć, że jeszcze przed mundialem w tych towarzyskich meczach jakąś tam walkę z Chile, Nigerią czy Koreą bez problemu potrafiliśmy podjąć. A tu aż smutne jest to, że ta drużyna nie potrafiła nawet wyjść z własnej połowy za bardzo z żadną składną akcją. Mogliby przegrywać nawet 3:0 czy 4:0, ale zaprezentować się chociaż jak jakieś inne egzotyczne drużyny typu Arabia czy Panama w pojedynczych meczach. A tu żadnej woli walki nie było, stali jak kłody. Smutno się na to patrzyło. I słuchało tych komentatorów, którzy budowali emocje przy każdej akcji, pomimo, że prawie żadnego zagrożenia dla Kolumbii nie było. I już nie dużo brakowało, żeby przy celnym podaniu podniecali się tak jakbyśmy co najmniej bramkę strzelili. No i Polacy przekonali mnie do tego, że z Japonią na pewno już na nich nie typuję, nawet życzeniowo, bo już im nawet tego zwycięstwa nie życzę i wg mnie lepiej będzie dla nich samych jak też to przegrają. Poza tym nawet taka Japonia prezentuje się o wiele lepiej na tych mistrzostwach.

Dziwi mnie też taka rzecz, że na trybunach chyba z 3/4 ludzi jak nie więcej to Kolumbijczycy albo przynajmniej ich kibice nie wiadomo skąd. Kraj bogatszy od Polski raczej nie jest, a na drugi koniec świata tyle ich przyjechało. A Polacy dużo bliżej i coś ich tam mało, albo przewidzieli co się święci.