mecz oglądałem na wiejskim festynie. W sumie się dziwiłem, bo gmina "mniejszościowa", a tu polskie flagi wsadzone nawet w kiełbasy. No chyba, że od razu by je wcisnąć w d..ę i inne miejsca, co zresztą czyniono
Człowiek nie wiedział, czy gorzej grają w telewizorze, czy fałszują ze sceny
Mecz mnie zawiódł, bo liczyłem na 4. Może być jeden duży plus tych MŚ w wydaniu polskim - Nawałkę w końcu wypieprzą. To druga nieudana impreza - druga, bo ciąglę twierdzę, że ME były nieudane, gdyż reprezentacja mogła dojść aż do finału, gdyby po strzeleniu bramki w każdym meczu nie broniła kurczowo wyniku zgodnie z wytycznymi trenera.
Szkoda tych wszystkich biednych dzieciaków co to kupowały gazety, albumy i nalepki z bękartami reprezentacji, tyle kasy wydali rodzice... Oni nadal myślą, że to wielcy piłkarzy.
A reszta MŚ zapowiada się pasjonująco - jak zawsze bez polskiego obciążenia