Pudelek pisze:Ogólnie to pozostaje pytanie, co z liśćmi zrobić? Kompost? Jeśli w liściach są szkodniki, to przeżyją do następnego roku i dalej będą szkodzić (zwłaszcza przy braku zimy). Śmieciarze niby dają specjalne worki na śmieci, ale 1) zazwyczaj jest to jeden worek, a liści jest więcej, 2) worki musisz se samemu do nich zawieść. Osoby bez auta to chyba autobusem
U mnie jest zakaz palenia liści ale ludzie i tak palą, mnie się czasem też zdarzało. Pewnie że nie ma problemu jak dymek sunie do góry no ale czasem jak sąsiad za potokiem rozhajcuje to nic w okolicy nie widać
Co do odbioru to widać zależy od miasta/gminy. U mnie odbierają bez ograniczeń (tym bardziej dziwi mnie że się ludziom chce je palić ) , wystawiam zgodnie z harmonogramem i po sprawie. A mam co roku ok 12-15 worów 120l, więc trochę tego jest.
Od dwóch lat, robię też kompost z liści, będzie fajna ziemia