Parki narodowe i rezerwaty- po co?

[BesKid]

Tak Piotrek, jednorazowo to koszt raczej nie zauważalny,
ale np. wyślijmy 4 osobową (2+2) rodzinę na tydzień w Bieszczady
(6,80 zł – bilet normalny,
3,40 zł – bilet ulgowy)

3 x 6,80 = 20,40 PLN x 7= 142,80 PLN

To już całkiem sporo .

P.s. wcześniej blednie podałem że Magurski PN jest bezpłatny, otóż nie jest
Bilet wstępu na szlak ważny 1 dzień:
Normalny - 4 zł
Ulgowy - 2 zł

[Malgo Klapković]

Ale za to nad morzem są droższe kwatery Po prostu trzeba przeboleć akurat ten koszt, dewastację przyrody przez wędrujące tłumy widać gołym okiem w wielu miejscach, za coś trzeba je remontować.

[BesKid]

I jeszcze ciekawa informacja, na temat kokosów jakie można zbić na biletach:

Przychody ze sprzedaży biletów wstępu do MPN wynosiły:
- w 2010 roku sprzedano 671 biletów za łączną kwotę 2355 zł,
- w 2011 roku sprzedano 603 bilety za łączna kwotę 2359 zł.

Szału ni ma.

I jeszcze sprostowanie info od Małgo:

Dzięki nowej ustawie o ochronie przyrody, która weszła w życie z dniem 1 stycznia 2012 roku Tatrzański Park Narodowy zyskał status osoby prawnej. Dzięki temu będzie miał prawo do zarabiania pieniędzy i przeznaczania ich na własną działalność. 15 proc. wypracowanych zysków trafi do Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
(źródło: zakopane.naszemiasto.p)

[sprocket73]

Przychody ze sprzedaży biletów wstępu do MPN wynosiły:
- w 2010 roku sprzedano 671 biletów za łączną kwotę 2355 zł,
- w 2011 roku sprzedano 603 bilety za łączna kwotę 2359 zł.

Te bilety sprzedaje ktoś siedzący w "budce" codziennie ?
Trochę im się to chyba nie zwraca...

[Tomek]

Bywam rzadko w PL Tatrach, wolę jakoś słowackie dlatego omija mnie płacenie biletu do parku. Jeśli już jestem w PL, to kwota nie jest taka żeby beczeć o te parę złotych. A parki niech będą, kto chce zaryzykować to pójdzie.

[Vision]

Mnie tam to te opłaty zwisają, byłem w co najmniej 5 parkach przez ostatni rok, nie pamiętam żebym do jakiegoś wchodząc, chociaż raz płacił, po prostu nie wychodzę tak późno na szlak, żeby ktoś tam już z rana coś kasował. Ale nie dziwię się innym, że narzekają na ceny, bo jednak u nas wszystko jest za drogie w stosunku do zarobków. A co do zakazów, to wg mnie jest sporo bzdurnych zakazów, ale niektóre po prostu być muszą...