Ta moja nadzieja wiąże się z prostych rachub polityczno-ekonomicznych. EU i strefa Schengen po prostu się państwom europejskim opłaca (a przynajmniej większości z nich). Przecież ona nie powstała po to, aby robić ludziom dobrze, ale żeby zarabiać na tym otwarciu Tak naprawdę obecnie zamknięcie granic na stałe mogłoby być na rękę jedynie garstce skrajnych ekologów, podobnej garstce skrajnych polityków, jakimś ultrapatriotom i Bubom Oczywiście mogę się mylić, bo są kraje, które od roku są zamknięte, a turystyka i gospodarka zdycha, ale tak można funkcjonować rok, dwa, a nie cały czas...
buba pisze:Wedlug wczesniejszych założeń Polak mogl sobie kupic dacze w Hiszpanii, tak? A teraz co? Nawet nie moze pojechac odwiedzic swoją wlasnosc?
kupić jak najbardziej nadal może, natomiast co do odwiedzania to do praktycznie każdego kraju unijnego może pojechać do swojej własności. Ale to, że z testem, to inna sprawa.
do Ciechocinka pojechała na wieczną włóczęgę
albo co najwyżej do Legnicy, bo w ramach jednej jednostki administracyjnej