Wejście na Wysoką Kopę, to praktycznie moje pierwsze kroki w Izerach. Praktycznie poza kawałkiem od kopalni do wiaty, bo ja szedłem szlakiem (po burzy było jeszcze mokrzej ).
Brakuje mi zwiedzenia kopalni, oraz wejścia na szczyt Kopy, więc liczę, że wrócę, a tymczasem z wielką przyjemnością obejrzałem Twe zdjęcia .
Ciekawa konstrukcja tej wieży.
W między czasie się kolegi spytałem. Przejeżdżałem przez Świeradów, jadąc do zamku, bodajże w Proszówce. Niewiele pamiętam, ale wydało mi się wtedy fajne miasto. Chyba jednak nie zwiedzałem go, a po prostu przejechaliśmy przez nie.
A jednak nie w Proszówce, a Świecie.
I podobno jednak coś zwiedzaliśmy ŚZ.
ech starość
Ostatnio zmieniony 2020-09-26, 19:47 przez laynn, łącznie zmieniany 2 razy.
Ilekroć widzę relację z G. Izerskich, to żałuje, że mam w nie tak daleko...
Po tegorocznych Bystrzyckich mam problem, czy wrócić w Izery, czy na południe od Jagodnej...i to nie jest łatwy wybór...